reklama
reklama

Parczew: Miał być zysk, a są straty. Kolejny oszukany na inwestycjach

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Pixabay - zdjęcie ilustracyjne

Parczew: Miał być zysk, a są straty. Kolejny oszukany na inwestycjach - Zdjęcie główne

Miał być zysk, a są straty. Kolejny oszukany na inwestycjach | foto Pixabay - zdjęcie ilustracyjne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje parczewskieBlisko 4 tys. zł stracił mężczyzna, który chciał zainwestować w akcje, a zamiast tego został oszukany.
reklama

W środę (6 kwietnia) na policję zgłosił się  58-letni mieszkaniec Parczewa, który padł ofiarą oszustwa internetowego. Policjanci ustalili, że z mężczyzna na jednym z portali społecznościowych natarfił na reklamę inwestycji jednego z polskich koncernów naftowych. Skuszony chęcią zysku kliknął w link i podał w nim swojego maila. Tego samego dnia skontaktował się z nim rzekomy konsultant obiecujący duże pieniądze z inwestycji.

- W trakcie rozmowy telefonicznej instruował 58-latka w jaki sposób ma postępować w celu założenia indywidualnego konta maklerskiego. Mężczyzna postępował zgodnie ze wskazówkami. Kliknął w podesłany na pocztę link w celu założenia konta inwestycyjnego. Następnie przelał kwotę 900 złotych w ramach finalizacji i miał czekać na ponowny kontakt, tym razem z brokerem, który w jego imieniu będzie go reprezentował na giełdzie - informuje starszy sierżant Ewelina Semeniuk z KPP w Parczewie.

reklama

W tym samym dniu bank zablokował konto 58-latka w związku z podejrzeniem oszustwa. Z kolei telefon brokera uspokoił mężczyznę i ten ponownie odblokował konto. Kilka dni później broker zadzwonił, żeby wyjaśnić działania portalu inwestycyjnego. Poprosił o wypełnienie formularza, w którym 58-latek podał numer karty debetowej wraz z 4 cyfrowym numerem CVV oraz na pulpicie swojego komputera zainstalował aplikacje AnyDesk i Quicksupport.

reklama

- Tym samym mężczyzna udostępnił oszustom swoje dane wrażliwe wraz z możliwością wykonywania transakcji w bankowości elektronicznej. W toku prowadzonych czynności występowały pewne problemy techniczne dlatego też oszust prosił o szybką weryfikacje pewnych danych. 58-latek dokonał zmian i zatwierdził je. W końcu otrzymał wiadomość, że wszystko się udało i za kilka dni należy sprawdzić stan konta - dodaje starszy sierżant Ewelina Semeniuk.

Po zakończonej rozmowiemężczyzna dostał smsa z banku z informacją o wykonanym przelewie na kwotę 2900 złotych. Wtedy zrozumiał, że padł ofiarą oszustwa. Łącznie stracił 3900 złotych.

reklama

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu parczew.24wspolnota.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama