Sprawę rozstrzyga Sąd Okręgowy w Lublinie. Pierwsza rozprawa odbyła się w miniony czwartek. 47-letni puławianin Artur P. odpowiada za usiłowanie zabójstwa.
Mężczyzna musiał się bronić nie tylko przed atakiem nożownika, ale z relacji świadków wynika, że konkubina atakującego dwa razy dźgnęła mieszkańca Kurowa... widelcem w lewe ramię. Konkubentowi siostry Artura P. udało się uciec z domu, na podwórku pierwszej pomocy udzieliła mu sąsiadka.
Agresywnie zachowujący się Artur P. miał także grozić jednej z córek swojej siostry oraz jej koledze, gdy ci wbiegli do domu, by sprawdzić, co się dzieje. Po zakończeniu awantury Artur P. uciekł z miejsca zdarzenia, ale szybko - jeszcze w Kurowie - został ujęty przez policjantów. Badanie wykazało, że miał wówczas 1,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Artur P. nie przyznał się do zarzuconego mu przez prokuratora usiłowania zabójstwa i odmówił składania wyjaśnień. Śledczym mówił, że złapał za nóż, by się obronić przed partnerem swojej siostry lub go odstraszyć.
47-latek większość swojego życia spędził za kratami za różnego rodzaju przestępstwa. Ostatni, 7-letni wyrok, zakończył odsiadywać w 2016 roku. To kara za rozbój i spowodowanie uszczerbku na zdrowiu u pokrzywdzonego. Teraz za usiłowanie zabójstwa grozi mu kara od ośmiu lat pozbawienia wolności do nawet dożywocia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.