reklama
reklama

Przyjemne spotkanie przerodziło się w jatkę. Próbował zabić kumpla?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Przyjemne spotkanie przerodziło się w jatkę. Próbował zabić kumpla? - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje puławskie Ruszył proces mieszkańca Puław, któremu prokuratura postawiła zarzut usiłowania zabójstwa. Podczas spotkania w domu znajomych w Kurowie mężczyzna miał chwycić za nóż kuchenny i spróbować trafić ostrzem w szyję swojego kolegi.
reklama

Sprawę rozstrzyga Sąd Okręgowy w Lublinie. Pierwsza rozprawa odbyła się w miniony czwartek. 47-letni puławianin Artur P. odpowiada za usiłowanie zabójstwa.

Do zdarzenia doszło 11 kwietnia ub.r. roku w Kurowie. Oskarżony wraz ze swoją konkubiną przyjechali do mieszkającej w Kurowie jego siostry i jej partnera. Para mieszka w domu jednorodzinnym, wraz z piątką dzieci kobiety. To była wspólna kolacja. Atmosfera była dobra - znajomi jedli, spożywali alkohol.
Do momentu, gdy między Arturem P. i partnerem jego siostry doszło do sprzeczki. Z relacji świadków wynika, że już będący pod znacznym wpływem alkoholu mężczyzna zachowywał się niekulturalnie w stosunku do jednej z córek swojej siostry. W obronie córki swojej partnerki stanął konkubent siostry Artura P. Agresywny gość w odpowiedzi na to w pewnym momencie chwycił leżący na stole nóż kuchenny.
Doszło do szarpaniny. Napastnik próbował zadać cios nożem w głowę pokrzywdzonego, który usiłował powstrzymać ten atak - złapał nawet dłonią za ostrze, ale skończyło się na rozcięciu ręki. Jeden z ciosów nożem trafił go w szyję, rana krwawiła.
 

Mężczyzna musiał się bronić nie tylko przed atakiem nożownika, ale z relacji świadków wynika, że konkubina atakującego dwa razy dźgnęła mieszkańca Kurowa... widelcem w lewe ramię. Konkubentowi siostry Artura P. udało się uciec z domu, na podwórku pierwszej pomocy udzieliła mu sąsiadka.

 

Agresywnie zachowujący się Artur P. miał także grozić jednej z córek swojej siostry oraz jej koledze, gdy ci wbiegli do domu, by sprawdzić, co się dzieje. Po zakończeniu awantury Artur P. uciekł z miejsca zdarzenia, ale szybko - jeszcze w Kurowie - został ujęty przez policjantów. Badanie wykazało, że miał wówczas 1,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

 

Artur P. nie przyznał się do zarzuconego mu przez prokuratora usiłowania zabójstwa i odmówił składania wyjaśnień. Śledczym mówił, że złapał za nóż, by się obronić przed partnerem swojej siostry lub go odstraszyć.

 

47-latek większość swojego życia spędził za kratami za różnego rodzaju przestępstwa. Ostatni, 7-letni wyrok, zakończył odsiadywać w 2016 roku. To kara za rozbój i spowodowanie uszczerbku na zdrowiu u pokrzywdzonego. Teraz za usiłowanie zabójstwa grozi mu kara od ośmiu lat pozbawienia wolności do nawet dożywocia.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama