Pożar wybuchł niedzielny poranek 26 maja w środku lasu. Strażacy sygnał o zdarzeniu odebrali po godz. 6.00. Do akcji oprócz strażaków zawodowych wyruszyli również druhowie z okolicznych Ochotniczych Straży Pożarnych - z Gołębia, Niebrzegowa, Skoków - Borowej, Borysowa, Bałtowa i Żyrzyna. Jak przyznaje st. kpt. Konrad Wójcik, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Puławach akcja gaśnicza prowadzona była w trudnym terenie. Z uwagi na lokalizację - środek lasu - strażacy musieli tam dowozić wodę z dużej odległości, mieli problem z dogaszaniem.
W sumie w lesie między Gołębiem a Puławami interweniowało 8 jednostek straży pożarnej (6 OSP i 2 PSP). Akcja trwała ponad 11 godzin, rozpoczęła się o godz. 6.30 i zakończyła się o 17.40.
Strażacy na razie nie mówią o przyczynach zdarzenia. Tych mogło być kilka, od samozapłonu po zaprószenie ognia przez człowieka. Jedno jest jednak pewne - ze względu na wysokie temperatury, suszę i suchą ściółkę w lesie, podobnych sytuacji w naszym powiecie w najbliższym czasie niestety może być więcej.
60 arów lasu pod Gołębiem poszło z dymem
Opublikowano:
Autor: Red.
reklama
Przeczytaj również:
Informacje puławskiePonad 11 godzin strażacy walczyli z pożarem młodego lasu między Gołębiem a Puławami. Niestety, jak mówią, ze względu na pogodę i panującą suszę, takie sytuacje mogą teraz powtarzać się częściej.
reklama
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.