Azoty mówią dość
Pozew wpłynął do sądu w poniedziałek 23 grudnia. Puławska spółka oskarża wykonawcę wielomilionowej inwestycji o niedotrzymanie terminów kluczowych kamieni milowych: "Synchronizacji Bloku z KSE" oraz "Podpisania Protokołu Przyjęcia do eksploatacji". Ale to nie wszystko.
- Pozew dotyczy też ustalenia, że Konsorcjum nie przysługiwało uprawnienie do żądania udzielenia gwarancji zapłaty za roboty budowlane ponad wartość tych robót (gwarantowane przez Spółkę 2,3 mln zł) oraz prawo do odstąpienia od kontraktu - informuje Monika Darnobyt, rzeczniczka prasowa Grupy Azoty i dodaje:
- Roszczenie główne pozwu opiewa na 243 mln zł plus 6,2 mln zł skapitalizowanych odsetek za opóźnienie za okres od dnia wymagalności roszczenia głównego do dnia złożenia pozwu.
Jak informuje Grupa Azoty Puławy na dzień 23 grudnia zwłoka w realizacji budowy bloku węglowego wynosi 568 dni względem terminu wskazanego w aneksie z 13 lipca 2023 roku.
- Do wykonania pozostały niewielkie roboty wykończeniowe, przygotowanie dokumentacji powykonawczej oraz przeprowadzenie rozruchu, w tym ruchu regulacyjnego wybudowanego bloku energetycznego. Konsorcjum ze swojej winy nie było w stanie terminowo zrealizować Kontraktu. Spółka przez długi czas tolerowała istniejącą zwłokę i w dobrej wierze podejmowała wszelkie działania mające na celu wsparcie konsorcjum w przeprowadzeniu rozruchu oraz ruchu regulacyjnego. Niestety, pomimo tego wsparcia, Konsorcjum nie udało się zakończyć tej fazy wykonania Kontraktu - mówi Monika Darnobyt.
Polimex-Mostostal rezygnuje
Przepychanka między Azotami a Polimexem-Mostostalem trwa już od pewnego czasu, od kiedy budowniczy bloku węglowego po raz kolejny przesunął termin oddania inwestycji. Konsorcjum zażądało od producenta nawozów udzielenia gwarancji na poziomie 189 mln zł. Na początku grudnia Grupa Azoty Puławy przedstawiła gwarancję zapłaty za roboty budowlane w wysokości ok. 2,3 mln zł. Tego samego dnia Sąd Okręgowy w Lublinie udzielił zabezpieczenia roszczeń Grupy Azoty Puławy, poprzez wstrzymanie obowiązku udzielenia gwarancji zapłaty w zakresie przewyższającym wynagrodzenie za jeszcze niezakończone i nierozliczone roboty budowlane objęte kontraktem, tj. powyżej kwoty 2,3 mln zł. W odpowiedzi na ten ruch. Polimexu-Mostostal zrezygnował z realizacji inwestycji.
- Konsorcjum nie uwzględniło decyzji Sądu Okręgowego w Lublinie i powołując się na szereg bezpodstawnych zarzutów, dotyczących udzielonej przez Spółkę gwarancji zapłaty, odstąpiło od Kontraktu. Tym samym potwierdziło, że jedynym celem żądania udzielenia gwarancji zapłaty, była próba odstąpienia od Kontraktu i uniknięcie zapłaty kar umownych - komentuje rzeczniczka Grupy Azoty.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.