reklama
reklama

Baranów: Radni przeciw kupnie budynku GS. Nie chcą "kota w worku"

Opublikowano:
Autor:

Baranów: Radni przeciw kupnie budynku GS. Nie chcą "kota w worku" - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje puławskieChoć zdania były podzielone, to jednak większość rajców odrzuciła propozycję zakupu nieruchomości w centrum Baranowa po GS-ie. - Nie będziemy kupować kota w worku - podnosili radni, wskazując na brak informacji o stanie budynku i pomysłów na jego zagospodarowanie.
reklama

Jak podczas sesji informował wójt Mirosław Grzelak do gminy wpłynęła propozycja zakupu działki w centrum Baranowa vis a vis urzędu wraz ze zlokalizowanym na niej budynkiem. Złożył ją likwidator Gminnej Spółdzielni "Samopomoc Chłopska". Oczekiwał w zamian za nieruchomość 1 mln zł. 
- Chciałbym prosić radę, aby wypowiedziała się na temat tej sytuacji - mówił wójt.
 
Sekretarz: 5 mln na remont
Zanim radni przeszli do głosowania głos zabrała skarbniczka i sekretarz. Dlaczego wójt pytał o zdanie radę? Jak wyjaśniał sekretarz w przypadku nabycia nieruchomości, a więc majątku trwałego na taką transakcję zgodę muszą wyrazić radni. 
Nieruchomość, którą likwidator GS chciał sprzedać gminie składa się w sumie z trzech działek o łącznej powierzchni 2 830 m2, w Miejscowym Planie Zagospodarowania Przestrzennego teren ten jest przeznaczony pod usługi. 
- Nieruchomość może zostać zakupiona na cele gminy, na cele publiczne, cele realizacji zadań własnych gminy - tłumaczył Stanisław Włodarczyk i dodawał, że w toku dyskusji pojawiały się pomysły wykorzystania budynku np. na cele kulturalne, oświatowe czy administracyjne. 
- Nie wyobrażam sobie kupna tej nieruchomości bez wykonania wyceny rzeczoznawcy, to po pierwsze. A po drugie, co ważniejsze, wykonanie ekspertyzy technicznej, jaki jest stan tego budynku i na co można go przeznaczyć - podnosił sekretarz Baranowa. 
Zwracał jednocześnie uwagę radnych na fakt, że jego zakup nie będzie dla gminy większym problemem, także pod względem finansowanym. Warto jednak przemyśleć, na co go przeznaczyć i jakie potem będą koszty utrzymania. 
- W takim stanie, w jakim on jest obecnie, nie nadaje się do żadnego wykorzystania - zauważał Stanisław Włodarczyk i podkreślał, że konieczne byłoby przeprowadzenie remontu, nawet, gdyby gmina chciała go przeznaczyć pod wynajem na działalność handlowo- usługową. 
- Nie chcę tu rzucać kwotami, ale myślę, że kwota 5 mln zł nie jest przesadzona, żeby to zagospodarować - dodawał i zwracał uwagę radnych na fakt, że po ewentualnym zakupie mieszkańcy będą oczekiwać, by gmina coś z budynkiem zrobiła. 
- Na pewno będzie parcie, żeby to modernizować - mówił sekretarz. 
W jego ocenie gmina i tak ma co robić w nieruchomościach, które są w jej władaniu, sam urząd i szkoła wymagają dostosowania do obowiązujących przepisów, chociażby tych, dotyczących udogodnień dla osób niepełnosprawnych. 
- Nie jest dużym problemem ten milion złotych, ale uważam, że dużym problemem będzie znaleźć te 5 mln i doprowadzić ten budynek do jakiejkolwiek użyteczności - mówiła skarbnik Joanna Kukier, popierając zdanie sekretarza. 
 
Wójt: Co robić?
Sceptycznie do tematu podchodził także wójt.
Jak tłumaczył budynek powstały w latach 70. od początku był przeznaczony pod działalność handlową i nigdy nie był przystosowywany pod działalność, jaką mogłaby tam prowadzić gmina w ramach swoich zadań.
- Jestem też zdania, że to jest ryzyko. Trzeba się dobrze zastanowić, czy nabycie tego budynku to dobry pomysł - mówił Mirosław Grzelak.
Wątpliwości nie ukrywali również radni.
- Nie mamy żądnej dokumentacji tego budynku, z czego on jest zrobiony, czy nam go dopuszczą do użytkowania. Nie mamy informacji, czy tam nie jest azbest - mówił jeden z rajców i dodawał:
- Moim zdaniem jest to bez sensu, żebyśmy to kupowali. 
Ale byli i tacy, którzy popierali zakup nieruchomości
- Ja uważam, że ten budynek gminie jest potrzebny. Dom Kultury, w jakim on jest stanie, ileśmy tam włożyli i on nie jest nasz. A ten pawilon jak weźmiemy, to co miesiąc jeszcze będą nam jakieś pieniądze wpływać - przekonywał inny radny.
- Kto ma wizję tego budynku, co tam miałoby powstać? - pytała inna radna. 
- Jak tego budynku nie kupimy, to już go nigdy nie będziemy mieli - dodawał ktoś inny. 
Na sali padały różne pomysły - sala widowiskowa, basen, przedszkole.
W toku dyskusji sekretarz nie ukrywał, że liczy jednak na prywatnego inwestora, który zakupi budynek i który będzie odprowadzał do gminy podatki i zapewni pracę mieszkańcom. 
Ostatecznie w głosowaniu 10 radnych było przeciw zakupowi nieruchomości w centrum Baranowa, a 5 głosowało "za". 
 

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo