Wiosną ogłoszono przetarg, który miał wyłonić wykonawcę przebudowy. Wpłynęły trzy oferty - Przedsiębiorstwa Robót Drogowych z Lubartowa, Przedsiębiorstwa Robót Drogowych ze Zwolenia oraz Strabagu z Pruszkowa. W czerwcu urzędnicy zdecydowali się na propozycję firmy z Lubartowa, która zaoferowała swoje usługi za 8 688 585,19 zł.
Budowa miała ruszyć jeszcze w w tym roku. Mijały miesiące, a na niebezpiecznym skrzyżowaniu nic się nie działo. Już wiemy dlaczego.
Pod przebudowę dróg wykonawca będzie musiał wykorzystać część działek przylegających do dróg, za co ich właściciele otrzymają odszkodowania. Jednak jeden z nich zakwestionował projektowany przebieg drogi po zmianach i odwołał się do wojewody od decyzji starosty o wydaniu zgody na przebudowę skrzyżowania.
Wojewoda co prawda utrzymał decyzję starosty w mocy, ale cała procedura trwała kilka miesięcy.
W tej sytuacji – kończącego się sezonu na takie prace – wykonawca w porozumieniu z władzami gminy, zdecydował o przesunięciu rozpoczęcia głównych robót. Ruszą wiosną przyszłego roku.
Przebudowa zakłada, że do ronda będzie dobiegać mniejsza liczba dróg, niż w tej chwili w tym miejscu łączy się z drogą wojewódzką, co zdaniem urzędników w znaczący sposób wpłynie na bezpieczeństwo.
Jak informuje Urząd Gminy w Końskowoli wykonawca jeszcze w listopadzie ruszy z pracami. Gmina przekazała mu już plac budowy. W pierwszym etapie robót będą wykonane przeróbki istniejących kolizji sieci, szczególnie gazowej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.