reklama
reklama

Budżet Puław na 2025 r. w zawieszeniu. Radni muszą głosować jeszcze raz

Opublikowano:
Autor:

Budżet Puław na 2025 r. w zawieszeniu. Radni muszą głosować jeszcze raz - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje puławskie- "Fuszerka", fikcja, budżet konsumpcyjny - takimi epitetami radni opozycji określali projekt budżetu Puław na 2025 r. przedłożony radzie miasta przez prezydenta Pawła Maja. Ale do głosowania nad planem finansowym nawet nie doszło, bo działania radnych zablokował prawnik.
reklama

Puławscy radni miejscy zebrali się na sesji budżetowej w miniony czwartek. Na poczatku wszystko szło zgodnie z planem. Prezydent Paweł Maj przedstawił projekt budżetu na kolejny rok. Zgodnie z dokumentem dochody i wydatki miasta w 2025 r. będą kształtowały się na tym samym poziomie -  379, 2 mln zł dochód miasta. Z kolei na wydatki inwestycyjne urzędnicy zaplanowali ponad 22 mln zł. Zarówno miejskie komisje w radzie, jak i Regionalna Izba Obrachunkowa w Lublinie pozytywnie wyraziły się o projekcie budżetu i Wieloletniej Prognozy Finansowej.

- Projekt Wieloletniej Prognozy Finansowej jest realistyczny - stwierdza w opinii RIO
- Skład orzekający nie zgłasza zastrzeżeń prawnych do przedstawionego projektu budżetu - wynikało z odczytywanych na sali obrad opinii.
Jedynie Komisja Sportu, Kultury Fizycznej i Turystyki zawnioskowała o zabezpieczenie w budżecie na przyszły rok 1,1 % dochodów bieżących dla KS Azoty Puławy i KS Wisła Puławy, ale prezydent ostatecznie nie uwzględnił tego wniosku.
Prezydent: Przeanalizowaliśmy priorytety

reklama

- Budżet to wynik pracy wielu osób i przeanalizowania wielu priorytetów - podkreślał prezydent Paweł Maj, tłumacząc radnym przesłanki, jakie przyświecały mu i jego współpracownikom przy tworzeniu dokumentu.
Jak podkreślał wcześniejsze reformy podatkowe osłabiły finanse samorządów. Szansy na ich wzmocnienie prezydent Puław upatruje w zmianach wprowadzonych przez obecny rząd.
- Dochody JST będą teraz oparte głownie na podatkach PiT i Cit z uwzględnieniem lokalnej bazy podatkowej - wyjaśniał zebranym.
- Mimo wszystko rok, który jest przed nami, nie będzie rokiem łatwym. Nasz budżet jest zrównoważony i zakłada finansowanie kluczowych obszarów, które uznaliśmy za priorytetowe, by miasto mogło rozwijać się w zrównoważony sposób, a mieszkańcy mogli korzystać z lepszej infrastruktury, edukacji oraz opieki społecznej - mówił Paweł Maj.
Jak referował prezydent, lwią część wydatków miasta stanowią te, na funkcjonowanie miejskich szkół i przedszkoli, czy dotacje dla niepublicznych  placówek. Puławy otrzymują na ten cel co prawda subwencję z budżetu państwa w wysokości 91 mln zł, ale niestety nie pokrywa ona całości kosztów. Miasto musi dokładać do oświaty prawie 68,5 mln zł. 34,5 mln zł to środki zarezerwowane w budżecie miasta na opiekę społeczną. Prawie 30 mln zł zabezpieczono na tzw. gospodarkę komunalną, a więc m. in. utrzymanie czystości w mieście, oświetlenie ulic i placów miejskich czy utrzymanie schroniska dla bezdomnych zwierząt. 26,7 mln zł to z kolei kwota przeznaczona na kulturę (w tym również na kulturę fizyczną).
- Administracja publiczna to wydatek rzędu 28,8 mln zł - wymieniał dalej prezydent Maj.
Ponad 15,5 mln zł miasto planuje przeznaczyć w przyszłym roku na utrzymanie miejskich dróg i chodników oraz transport publiczny. Prawie 14 mln zł, to jak informował włodarz Puław - rekompensata dla MZK.
 
Opozycja: Fikcyjny budżet
- Budżet jest budżetem fikcyjnym - mówił radny PiS Mariusz Wicik i krytykował zadłużanie miasta.
- Oszukujemy mieszkańców, aby pokazać, że ten budżet nie jest deficytowy. Z czego zabieramy? Z kultury, ze szkół - grzmiał.
- To nie jest budżet prorozwojowy, to jest budżet konsumpcyjny - dorzucał Wicik.
Zwracał także uwagę na fakt, że mniejsze miasta na Lubelszczyźnie, jak chociażby Lubartów z o ponad połowę mniejszym budżetem, zaplanował dwa razy więcej na inwestycje.
- Budżet utopii - mówił z kolei o projekcie uchwały radny Grzegorz Bińczak. Jak informował zwrócił się do dyrektorów miejskich jednostek kultury z prośbą o wskazanie, jakich środków potrzebują na funkcjonowanie kierowanych przez siebie instytucji na kolejny rok. Niestety kwoty zaplanowane na ten cel w budżecie są niższe, niż zapotrzebowanie zgłoszone przez jednostki, np. w przypadku POK "Dom Chemika" o  370 tys. zł. Skrytykował władze miasta także za to, że z Wieloletniej Prognozy Finansowej wyrzuciły zadania, jego zdaniem kluczowe, jak np. budowę sali gimnastycznej w Szkole Podstawowej nr 3, czy dokończenie remontu w ZSO nr 1 im. KEN w Puławach, gdzie pilnie należy wymienić piec w tamtejszej kuchni.
- W każdej chwili uczniowie mogą zostać bez obiadów - podnosił.
Jego zdaniem miasto koniecznie musi zreformować miejski system oświaty, którego finansowanie stanowi 1/3 budżetu.
Swoje dołożyła również była przewodnicząca rady miasta.
- Niedoszacowane wszystkie jednostki miejskie, a lekką ręką wydaje się 1,2 mln zł na świąteczne oświetlenie miasta, które będzie jeden miesiąc w roku - podnosiła radna Bożena Krygier z Klubu PiS. Pytała też o konsekwencje zdjęcia 1 mln zł z oświetlenia miasta.
- Czy miasto tak, jak kiedyś będzie pogrążone w ciemnościach? - mówiła.
- Szukajcie na Alii Ekspres latarek - dorzucał radny Wicik.
 
 
Sprawa się komplikuje
Po żywej dyskusji radni w końcu przeszli do głosowania. Najpierw procedowali uchwałę o wieloletniej prognozie finansowej miasta na lata 2025-2029. Niestety nie została podjęta, z uwagi na to, iż 10 radnych poparło projekt i tyleż samo rajców zagłosowało "przeciw".
To z kolei pociągnęło za sobą kolejne skutki w postaci reakcji biura prawnego urzędu. Jak wyjaśniał mecenas Ernest Stolar, uchwała o WPF powinna być podjęta łącznie z uchwalą budżetową. W sytuacji, gdy ta pierwsza nie została podjęta, radni nie mogli głosować nad budżetem. A nawet jeśliby go przegłosowali, uchwałę mógłby unieważnić nadzór prawny wojewody. Co dalej? Wyjścia są dwa. Albo jeszcze w tym roku zostanie zwołana sesja i rada podejmie próbę przyjęcia obu uchwał, albo temat odłoży na styczeń i wtedy czas na uchwalenie budżetu i WPF ma do końca miesiąca.
- Niepodjęcie uchwały do końca roku budżetowego, czyli kalendarzowego powoduje, że od 1 stycznia podstawą prowadzenia gospodarki finansowej miasta Puławy jest prowizorium budżetowe - mówił Ernest Stolar.
- Na dzisiejszej sesji głosowanie, procedowanie uchwały budżetowej w naszej opinii jest wątpliwe formalno-prawnie - dodał.
Kilka minut później rada zdjęła punkt dotyczący głosowania nad budżetem miasta na 2025 r. z harmonogramu obrad.
 
WIĘCEJ SZCZEGÓŁÓW Z CZWARTKOWYCH OBRAD W KOLEJNYM NUMERZE WSPÓLNOTY PUŁAWSKIEJ JUŻ W PONIEDZIAŁEK 23 GRUDNIA.
 

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama