Gminny Opłatek to w Wąwolnicy tradycja. Niestety ten piękny zwyczaj w 2020 r. przerwała pandemia. Aby go podtrzymać władze gminy w poprzednich latach organizowały kolędowanie na Rynku. Mieszkańcy gromadzili się przy szopce, by połamać się opłatkiem i wspólnie śpiewać kolędy.
W tym roku, dzięki temu, że zniesiono stan pandemii, możliwe było przygotowanie spotkania w dotychczasowej formule.
Gminny Opłatek zorganizowano, tak jak kiedyś, w sali gimnastycznej Zespołu Szkolno - Przedszkolnego w Wąwolnicy. W świąteczną atmosferę zebranych wprowadzała przepiękna dekoracja, którą chwalili przybyli mieszkańcy.
- Przepięknie, ależ to wymagało pracy - słychać było przy stołach.
Jako pierwszy głos zabrał gospodarz uroczystości Wójt Gminy Wąwolnica. Marcin Łaguna przywitał zebranych gości, nawiązując do historii noworocznych spotkań w gminie.
Włodarz Wąwolnicy złożył wszystkim noworoczne życzenia i podsumował miniony rok, przywołując przy tym m.in. pamięć mieszkańców, którzy odeszli w minionym roku, a którzy aktywnie włączali się w działalność na rzecz lokalnej społeczności, m. in. Wiesławy Dybały, wieloletniej prezes Regionalnego Towarzystwa Przyjaciół Wąwolnicy.
Wspólną modlitwę poprowadził proboszcz wąwolnickiej parafii ks. Jerzy Ważny, a po niej nastąpiło dzielenie się opłatkiem.
Następnie scenę przejęły dzieci z Zespołu Szkolno - Przedszkolnego w Wąwolnicy oraz ze Szkoły Podstawowej w Karmanowicach. Ich występy tak podobały się publiczności, że nagradzała młodych artystów nawet brawami na stojąco.
O to, by z uroczystości nikt nie wyszedł głodny zadbały panie z lokalnych Kół Gospodyń Wiejkich, przygotowując świąteczne specjały.
Więcej we wtorkowym wydaniu Wspólnoty Puławskiej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.