Każdy wie, że Wisła jest jedną z najdłuższych rzek w Polsce. Zaczyna się na stokach Baraniej Góry w Beskidzie Śląskim, a kończy przy plaży w Mikoszewie w woj. pomorskim i wpada do Morza Bałtyckiego. W sezonie letnim nad rzeką wypoczywa wiele osób - wędkują lub grilują. Niestety nie wszyscy sprzątają po sobie. Dlatego wciąż potrzebne są społeczne akcje sprzatania terenów przyległych do rzek.
Już pod koniec sierpnia mieszkańcy Puław będą mogli wziąć udział w akcji, która będzie polegała na sprzątnięciu brzegów Wisły. Z tej okazji wczoraj w puławskiej Marinie pojawił się pomysłodawca idei Akcji "Czysta Wisła" - Dominik Dobrowolski.
Ekolog kilka dni temu ruszył w Polskę, aby zachęcić mieszkańców do udziału w inicjatywie. Co ciekawe podróżuje wzdłuż Wisły kajakiem oraz rowerem.
- Liczę, że w tym roku będzie więcej osób. Uczestnicy sami deklarowali, że wezmą udział. Zapisy trwają do końca sierpnia. Każdy, kto chce się włączyć jest mile widziany. Akcja "Czysta Wisła" nie tylko pomaga w posprzątaniu Wisły, ale pomaga zbudować nowe organizacje. Jest dużo miejsc, które wymagają sprzątania. Trasa jest ekologiczna, trochę jadę na rowerze lub pływam kajakiem. Tam, gdzie muszę dalej dojechać, to jadę samochodem. Staram się dużo czasu spędzić blisko rzeki i organizacji - tłumaczył Dobrowolski.
Celem akcji jest nie tylko sprzątanie rzek i ich dopływów, ale również edukacja ekologiczna, ochrona przed zaśmiecaniem oraz promocja selektywnej zbiórki odpadów. Do inicjatywy zachęcali też przedstawiciele Stowarzyszenia "Razem dla Puław", które jest koordynatorem inicjatywy w Puławach.
- Zapraszamy wszystkich. Zadbajmy o nasze własne środowisko, które jest piękne i chcemy, aby tak było zawsze. Akcja rozpoczyna się 31 sierpnia o godz. 10:00. Może przyjść każdy. Poprzednia edycja skupiła wokół siebie dużo osób i mam nadzieję, że ta edycja będzie tak owocna, jak ta pierwsza - mówiła Beata Kozik ze Stowarzyszenia "Razem dla Puław".
Komentarze (0)