reklama
reklama

Cudzym autem spowodował kolizję. Był nietrzeźwy, jego pasażerka też

Opublikowano:
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje puławskiePonad 3 promile alkoholu w organizmie miał 39-latek, który w takim stanie usiadł za kierownicą skradzionego auta i wjechał w ogrodzenie w Zarzeczu. Niewiele mniej miała jego towarzyszka podróży. Gdy wytrzeźwieją zostaną przesłuchani.
reklama

Historia, jaka rozegrała się w minioną niedzielę na terenie gminy Puławy może z powodzeniem posłużyć za inspirację do scenariusza kolejnego filmu. Dyżurny puławskiej komendy odebrał telefon, z którego wynikało, że przez Zarzecze jedzie srebrny Peugeot, którego kierowca może być nietrzeźwy. Do akcji wyruszył policyjny patrol, ale jeszcze zanim dotarł na miejsce, okazało się, że wspomniany pojazd wjechał w płot. Istotnie wkrótce w tejże miejscowości policjanci zobaczyli opisywane przez zgłaszających auto, zablokowane przez słupek ogrodzeniowy, a przy nim kobietę i mężczyznę.

- Oboje byli silnie pijani, z trudem trzymali się na nogach, mieli duże trudności z wysławianiem się - opowiada kom. Ewa Rejn-Kozak, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Puławach i dodaje:

- Badania na trzeźwość wykazały, że kobieta miała 3 promile alkoholu w organizmie, a mężczyzna ponad 3 promile. 40-latka ma zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi, natomiast jej 39-letni znajomy również nie posiada prawa jazdy, które stracił kilka lat temu za jazdę w stanie nietrzeźwości. Oboje trafili do policyjnego aresztu.

reklama

Wkrótce wyszło również na jaw, że samochód którym jechali, nie należy do żadnego z nich - pod nieobecność właścicielki para weszła na posesję na terenie gminy Puławy, na której stało auto. Nie było zamknięte, a w dodatku w środku w stacyjce były kluczyki, więc "pożyczyli" sobie Peugeota i ruszyli w drogę.

Ale to nie wszystko. Jak zeznali świadkowie, mężczyzna w czasie gdy kierował autem, pił jeszcze alkohol z butelki.

- Gdy oboje zatrzymani wytrzeźwieją, zostaną przesłuchani. Mężczyźnie, który zabrał samochód i kierował nim w stanie nietrzeźwości, będąc uprzednio karanym za to samo przestępstwo oraz doprowadził do jego uszkodzenia, grozi kara pozbawienia wolności do lat 8 - mówi kom. Rejn-Kozak.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo