Dom, który wyrósł z serc
Uroczystości rozpoczęła Msza święta o godz. 10:30 w Sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej, której przewodniczył biskup Adam Bab – duchowo związany z miejscem i samym zgromadzeniem. Obecni byli parafianie, przyjaciele sióstr oraz darczyńcy, dzięki którym idea domu mogła przybrać realny kształt. Po Eucharystii wszyscy zaproszeni zostali do nowo wybudowanego Domu dla Dzieciaków, gdzie czekał wspólny poczęstunek i okazja do radosnego świętowania w atmosferze wspólnoty i wdzięczności.
To nie jest zwykły dom. To przestrzeń, która przez lata kiełkowała w sercach sióstr kapucynek, aż mimo przeciwności losu udało się ją urzeczywistnić. Jak wspominają same siostry, pierwsze myśli o stworzeniu takiego miejsca pojawiły się blisko 20 lat temu, a w 2012 roku udało się rozpocząć fizyczną budowę. Później przyszły trudności: pandemia, problemy finansowe, przestoje. Ale też – jak to w życiu sióstr bywa – przyszła modlitwa, nadzieja i... pomysł na fundraising, który okazał się przełomem. Dzięki ogromnemu wsparciu wielu osób dobrej woli i instytucji dzieło zostało ukończone.
Ciepło, bezpieczeństwo i codzienność
Obecnie pod opieką sióstr znajduje się troje dzieci, ale Dom dla Dzieciaków jest przystosowany do przyjęcia nawet 15 podopiecznych. Większość trafia tu za pośrednictwem Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Rykach. Są to dzieci porzucone tuż po narodzinach, pozostawione w szpitalach, dzieci z rodzin rozbitych lub dotkniętych przemocą.
W Wąwolnicy znajdują dom w najgłębszym tego słowa znaczeniu – z codziennością pełną ciepła, prostych rytuałów, rozmów, zabawy, czułości i troski. Siostry nie tylko dbają o ich bezpieczeństwo i wychowanie, ale dają im również czas i uwagę, czyli bezcenne zasoby, których tym dzieciom wcześniej brakowało.
Świętowanie z muzyką i… retromeleksem
Sobotnie otwarcie miało nie tylko podniosły, ale i rodzinny charakter. Po wspólnym obiedzie w plenerze, o godzinie 14:00 wystąpił zespół Bystrzacy, który wprawił gości w doskonały nastrój. Nie zabrakło atrakcji dla najmłodszych – malowania twarzy, dmuchańców, a także przejażdżek retromeleksem i bryczką, które pozwoliły gościom lepiej poznać malownicze zakątki Wąwolnicy i okolic.
To był dzień, w którym radość, wdzięczność i nadzieja zagościły nie tylko w Domu dla Dzieciaków, ale i w sercach wszystkich obecnych.
Nowy rozdział dla Wąwolnicy i dla dzieci
Uroczyste otwarcie to dopiero początek – siostry kapucynki nadal potrzebują wsparcia, by utrzymać dom i zapewnić dzieciom jak najlepsze warunki do rozwoju. Ale ten dzień udowodnił, że wspólnota, wiara i determinacja potrafią przenosić góry. A małe dziecięce dłonie w objęciach sióstr to najlepszy dowód na to, że ten dom był potrzebny. I że miłość naprawdę buduje.
Chcąc wspomóc dzieło Sióstr można wpłacać pieniądze na konto o numerze: 55 1240 2412 1111 0010 9875 1007 tytułem: „Darowizna – Dom dla Dzieciaków”. Dla wpłacających w euro numer konta to: 34 1240 2412 1978 0010 9875 0909.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.