Temat złego stanu puławskich ulic po ataku zimy zgłosił poruszył podczas ostatniej sesji rady miasta Sławomir Seredyn. Radny w swojej interpelacji poprosił o naprawy niebezpiecznych ubytków lub chociaż ich odpowiednie oznaczenie.
– Jak co roku po zimie na puławskich drogach pojawiły się ubytki w asfalcie.W tym roku po mroźnej i śnieżnej zimie jest ich szczególnie dużo. Rozumiem, że ich naprawa wymaga czasu, ale z całą pewnością można z daleka i prawidłowo oznaczyć te ubytki. To na pewno poprawi bezpieczeństwo i zapobiegnie awariom samochodów, bo o to zwracają się do mnie kierowcy – mówił radny.
Jeszcze w czasie obrad na słowa radnego odpowiedział Wiesław Stolarski, dyrektor puławskiego Zarządu Dróg Miejskich. Poinformował radę, że naprawy ulic rozpoczęto już od poniedziałku 22 lutego, m.in. na ul. Wojska Polskiego, Grota-Roweckiego, Piaskowej czy Dęblińskiej. Najbardziej niebezpieczne ubytki zostały już naprawione, ale docelowe remonty mają być przeprowadzone za około dwa miesiące.
– Docelowe trwałe naprawy z masy na gorąco będziemy mogli przeprowadzić, gdy ruszą wytwórnie mas bitumicznych. Zwykle wznawiają produkcję pod koniec kwietnia. W okresie zimy i wczesnej wiosny dostępna jest tylko technologia łatania masą na zimno, która nie jest taka trwała jak tamta, ale daje natychmiastowe efekty w postaci braku ubytku. Musimy reagować. Nie możemy zostawiać takich niebezpiecznych ubytków na tak długi czas oczekiwania na masę na gorąco – wyjaśnia dyrektor Stolarski.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.