reklama
reklama

Dziś protest rolników

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Dziś protest rolników - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje puławskieW akcję włączają się także rolnicy z naszego województwa i powiatu. Żądają m. in. uregulowania sprawy niekontrolowanego importu towarów rolnych i spożywczych z Ukrainy i innych krajów spoza unii, które nie przestrzegają unijnych norm.
reklama

Dzisiejszy protest jest organizowany w całej Polsce.

Do akcji włączają się również rolnicy z naszego województwa. Protestujący pojawią się m. in. na terenie gminy Żyrzyn, Końskowola i Kurów w powiecie puławskim, w powiecie lubelskim, parczewskim czy biłgorajskim.

Protest ma charakter pokojowy. Jak informuje nas koordynator jednej z grup w powiecie puławskim, rolnicy o godz. 12.00 swoimi ciągnikami wyjadą na starą drogę krajową nr 17 i pojadą wzdłuż S17 w stronę węzła Skrudki i z powrotem. Nie będzie blokowana żadna droga.

Rolnicy chcą zwrócić uwagę rządzących na problemy, z jakimi muszą borykać się polskie gospodarstwa, które produkują dobrej jakości żywność.

Jednym z głównych postulatów protestujących jest uregulowanie kwestii niekontrolowanego importu artykułów rolnych i spożywczych z Ukrainy i innych krajów spoza UE. Polscy rolnicy chcąc sprzedawać swoje produkty na terenie unii muszą spełniać pewne normy, które z kolei nie dotyczą np. żywności z rynku ukraińskiego.

- Europejskich rolników obowiązują koszty i regulacje, którym nie podlegają producenci rolni z Ukrainy oraz innych krajów spoza Wspólnoty. Dopuszczenie na rynek europejski towarów rolno - spożywczych z krajów pozaunijnych, bez żadnych regulacji, jest skrajną nieodpowiedzialnością Komisji Europejskiej i zagraża naszemu istnieniu. Zagraża bezpieczeństwu żywnościowemu Europejczyków! - podnoszą rolnicy i dodają:

- Towary sprowadzane na teren UE powinny spełniać normy UE. Powinny przechodzić badania na pozostałości substancji aktywnych. 

Ponadto żądają zmian ze wspólnej polityce rolnej UE.

- Powinna być spójną polityką regionów uwzględniającą specyfikę rolnictwa na danym terenie - podkreślają.

Rolnikom i hodowcom zwierząt nie podają się również pomysły dotyczące ograniczania hodowli zwierząt.

- Nie zgadzamy się na delegalizowanie sektorów, których działanie jest legalne na poziomie UE. Próby zamykania hodowli zwierząt futerkowych odczytujemy jako pierwszą barierę na drodze do wprowadzenia dalszych ograniczeń w produkcji zwierzęcej oraz brak zrozumienia kooperacji zachodzących pomiędzy sektorami w rolnictwie - podkreślają.

Rolnicy zwracają również uwagę na konieczność rozwiązania innych problemów, związanych m.in. ze stosowaniem pewnych środków ochrony roślin, nawozów, niszczeniem upraw przez dzikie zwierzęta, czy ochrony opłacalności w produkcji rolnej. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama