Bieg i marsze nordic walking dla WOŚP
Po godz. 12.00 spod nałęczowskiego NOK wystartowały oddzielnie bieg oraz marsz nordic walking. W sportową inicjatywę osobiście zaangażował się m.in. burmistrz miasta Wiesław Pardyka
-,Bieg jest inauguracją nałęczowskiego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, więc postanowiłem się przyłączyć, bo zwyczajowo, w ramach utrzymania kondycji fizycznej, w weekendy i tak biegam, dzisiaj też i mam nadzieję, że jeszcze lepsza frekwencja będzie po południu, bo pogodę mamy super dzisiaj. Akcja jest fajna, bo organizuje ludzi wokół dobrych celów. Liczę na to, że i goście i turyści i mieszkańcy Nałęczowa po południu tutaj nam dopiszą i do samego wieczora będziemy razem się bawić”.
W Wąwolnicy akcję również zainaugurowano na sportowo – o godz. 12.00, spod siedziby wąwolnickiego sztabu mieszczącego się w budynku OSP, wyruszył marsz nordic walking. Trasa o długości ok. 5 km była świetną okazją, aby aktywnie spędzić czas na świeżym powietrzu i okazać wsparcie WOŚP. Wystartować w szczytnym celu mógł każdy, a organizatorzy zapewniali nawet kijki potrzebne do marszu.
Wyjątkowe licytacje
Podczas wspólnego 33. Finału WOŚP w Nałęczowie i Wąwolnicy można było wziąć udział w licytacjach wyjątkowych przedmiotów i usług ofiarowanych przez darczyńców. Jednym z nich była ręcznie wykonana, sojowa świeca ,,Orange Spices” od pani Aleksandry Wawer. Ta wyjątkowa świeca, stworzona z naturalnego wosku sojowego, emanuje zapachem soczystej pomarańczy i korzennych przypraw, takich jak cynamon i goździki.
Inną wyjątkową propozycją na aukcji był nocleg w komfortowym hotelu Arche Nałęczów – słynnym ,,Sanatorium Milicyjnym”. To doskonała okazja, by zrelaksować się w malowniczej okolicy i wesprzeć szczytny cel. Do wspólnej gry włączyły się również nałęczowskie Termy przekazując na licytację 2 bony, z których każdy wart jest 250 zł, na dowolne zabiegi kosmetyczne w SPA, a także 2 bony o wartości 100 zł do wykorzystania w salonie fryzjerskim w SPA. Nie zawodzą także wąwolniccy przedsiębiorcy – restauracja Rozanna zaoferowała na licytację 2 vouchery o wartości 200 zł każdy na wyjątkową, romantyczną kolację w swoich gastronomicznych progach. Z kolei lokalny Park Labiryntów i Miniatur w Rąblowie przekazał na aukcję 5 rodzinnych voucherów do tego wyjątkowego miejsca. Ze swoim akordem w dobroczynne dzieło Orkiestry włączyli się również ,,Stateczni. Winnica Celejów”, która zaoferwała w ramach licytacji 4 osobowy voucher na zwiedzanie połączone z degustacją. Do akcji licytacyjnej wkroczyło także Łubinowe Wzgórze, które zgłosiło na licytację voucher do restauracji ,,Niebo i Las” oraz voucher na kąpiel w wywarze z siana dla jednej osoby: (kąpiel + aromaterapia + relaks na łóżku z sianem + herbata ziołowa + muzyka relaksacyjna). Na charytatywnych aukcjach nie brakowało również atrakcji dla miłośników nieco mocniejszych wrażeń – do wylicytowania było m.in. aż 100 strzałów na strzelnicy prowadzonej przez Wąwolnickie Stowarzyszenie Strzeleckie ,,STEN”.
W Nałęczowie korzystali ze słodkiej pomocy Świętej Hildegardy
Do tegorocznej akcji dołączyła także Edyta Kęsik, która przygotowała wyjątkowe ciasteczka z mąki orkiszowej Świętej Hildegardy. Te zdrowe i pełne serdeczności wypieki można było dziś zakupić w Nałęczowskim Ośrodku Kultury. Orkisz, nazywany zbożem życia, jest ceniony za swoje zdrowotne właściwości i bogatą historię. Święta Hildegarda opisywała go jako zboże, które ,,wzmacnia mięśnie, odżywia krew i wprowadza pogodę ducha”.
Pokazy strażackie, warsztaty rękodzielnicze, koncerty i mnóstwo pyszności
Nie zawiedli okoliczni strażacy, którzy zarówno w trakcie obchodów w Nałęczowie jak i w Wąwolnicy organizowali widowiskowe pokazy ratownictwa specjalistycznego i prezentowali swój nowoczesny sprzęt. Organizacje takie jak Klub Rękodzieła ,,Ziemianka”, Stowarzyszenie „Charzoki” czy Regionalne Stowarzyszenie Odnowy i Rozwoju „Wokół Bystrej” przygotowały wartościowe zajęcia praktyczne z rękodzielnictwa przeznaczone zarówno do najmłodszych, jak i do tych nieco starszych. Wspólnie spędzany czas umilały zebranym występy muzyczne zaproszonych zespołów muzycznych reprezentujących rozmaite nurty artystyczne, a o coś dla ciała zadbały lokalne Koła Gospodyń Wiejskich i profesjonalni kucharze tacy jak hiszpański szef kuchni Miguel Ángel González Bravo.
Ciekawym akcentem tegorocznych obchodów finału WOŚP była obecność w Nałęczowie specjalnego gościa o polskich korzeniach, który przybył z francuskiego Longueau – miasta partnerskiego Nałęczowa.
Bohaterowie cisi
Cichymi bohaterami wydarzeń związanych z WOŚP są zawsze wolontariusze zaangażowani w prowadzone tego dnia zbiórki do puszek. Nam udało się porozmawiać z wolontariuszką .
- Wolontariuszką jestem już któryś rok, jestem chyba od 28. Orkiestry, a więc to już piąty czy szósty raz, gdy jestem wolontariuszką”- mówi Zosia Kryńska z Kolonii Drzewce.
Jak dotąd najwięcej udało się jej zebrać ok. 2000 zł. Relacja Zosi potwierdza, że dobroczynność przekazujemy wychowaniem i bezpośrednim przykładem.
- Tak naprawdę to od dziecka moja mama mi mówiła o tej Orkiestrze i tak od dziecka byłam w tym temacie i myślę, że to też moja taka wewnętrzna chęć pomagania - mówi wolontariuszk.
Co na to wszystko mieszkańcy?
O opinię na temat tegorocznego finału WOŚP zapytaliśmy również przybyłych mieszkańców. Państwo Jakiewiczowie nie kryją radości z tego, że ich Nałęczów angażuje się w tak szczytne inicjatywy.
- My jesteśmy bardzo, bardzo zadowoleni, że Nałęczów się włącza w tę inicjatywę. W ogóle życzylibyśmy sobie, żeby jak najwięcej mieszkańców, no i kuracjuszy, tutaj dołożyło swoją cegiełkę. Zawsze, co roku jest szczytny cel i tym razem również, szczególnie, że chodzi o dzieci. Dlatego my obowiązkowo, co roku stawiamy się tutaj - mówią.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.