Dziś kurowski rynek to miejsce reprezentacyjne, gdzie odbywają się gminne uroczystości. Ale rynek był również świadkiem krwawych wydarzeń. Na początku 1944 r. Niemcy dokonali aresztowań żołnierzy Armii Krajowej i Batalionów Chłopskich. Przetrzymywano ich na Zamku Lubelskim i poddawano brutalnym torturom w siedzibie gestapo "Pod Zegarem" w Lublinie. 6 marca 1944 roku na rynek w Kurowie zajechały ciężarówki, które przywiozły szubienice i skazanych. 10 żołnierzy tu powieszono, a kolejnych 34 pojmanych rozstrzelano na skarpie przy ul. Puławskiej (dziś mieści się tam krzyż). Wśród ofiar egzekucji byli dwaj mieszkańcy gminy - Ignacy Mazurkiewicz, żołnierz AK z Kurowa oraz Dionizy Jabłoński z Klementowic.
Rodziny mogą w tej sprawie dzwonić pod numer 81 881 10 99.
Komentarze (0)