reklama
reklama

Gospodynie z Wronowa integrują i mobilizują całą wieś

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: KGW Wronów

Gospodynie z Wronowa integrują i mobilizują całą wieś - Zdjęcie główne

Koło Gospodyń Wiejskich we Wronowie liczy kilkunastu członków. W szeregach są także mężczyźni. Prym wiodą jednak panie - zarząd tworzą: (od prawej) Renata Lipnicka, Katarzyna Lipnicka i Marlena Murak | foto KGW Wronów

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje puławskie - Nasi mężowie śmieją się z nas, że my jesteśmy "działaczki" - mówią o sobie członkinie Koła Gospodyń Wiejskich z Wronowa w gminie Końskowola. Panie nie tylko organizują życie kulturalne wsi, ale promują miejscowość i gminę na zewnątrz.
reklama

Wronów to miejscowość, którą na pół dzieli droga wojewódzka nr 824 , prowadząca z Puław do Żyrzyna i wjazdu na drogę ekspresową S17. Jak podkreślają członkinie miejscowego Koła Gospodyń Wiejskich to położenie sprawia, że mieszkańcy zarówno jednej, jak i drugiej części niezbyt dobrze się znają. Właśnie temu postanowiły przeciwdziałać panie, które założyły tu Koło. Gdy dwa lata temu pojawiła się szansa na pozyskanie na ten cel pieniędzy z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, nie zastanawiały się ani minuty.

- Jestem rodowitą mieszkanką Wronowa. Od mojej cioci wiem, że tu kiedyś było koło, moja babcia nawet do niego należała, ale to było bardzo dawno temu, może w latach 60., 70. - opowiada Marlena Murak z KGW we Wronowie.
 
- Koło tak na prawdę założyły nasze młodsze koleżanki, ale potem z racji obowiązków, narodzin dzieci, nie mogły poświęcać temu czasu i my przejęłyśmy pałeczkę - dodaje Renata Lipnicka. Pierwszy zarząd tworzyły Agnieszka Chudzik, Katarzyna Lipnicka i Beata Kowalik-Chłopaś.
 
- Zamysłem było też tak naprawdę, żeby ludzie we wsi się poznali. Niby znaliśmy się z widzenia, mijaliśmy się, ale nie było kontaktu. Tym bardziej, że nasza miejscowość jest podzielona. Zna się tę swoją stronę, a tę drugą już nie za bardzo - tłumaczą członkinie KGW.
 
Początkowo nie było łatwo. Pomysł nie spotkał się z wielkim entuzjazmem wśród mieszkańców.
 
- Były nawet problemy, żeby zebrać tą minimalną liczbę członków, wymaganą do założenia Koła - przypominają panie.
Mimo to nie poddały się. Z pomocą gminnych urzędników napisały wniosek, który zyskał aprobatę, a tym samym dofinansowanie. I zaczęły działać. Siedzibą Koła stał się budynek dawnej szkoły. Niektóre z członkiń jeszcze pamiętają, jak w pomieszczeniu, które obecnie służy im jako miejsce do spotkań, odbywały się lekcje, w których same brały udział. Po likwidacji szkoły budynek przekształcono w mieszkanie socjalne.  Lokatorzy zostawili je w opłakanym stanie. Obiekt stał się potem świetlicą wiejską i wymagał generalnego remontu, by przystosować go na potrzeby gospodyń, które chciały rozwijać skrzydła.

- Działalność zaczęliśmy właściwie od remontu. Remontowaliśmy etapami. Część prac członkowie naszego koła wykonali sami. A część w tym roku przeprowadził nasz kolega, który ma swoją firmę remontową i też należy do koła. Policzył nam taniej. Opłaciliśmy to z funduszu sołeckiego - przyznają.
 
- Kiedy udało się nam pozyskać środki z ARMiR, zaczęłyśmy się interesować innymi dofinansowaniami. Dzięki temu udało się nam zdobyć kolejną dotację z Fundacji Leroy Merlin na doposażenie kuchni - dodają gospodynie z Wronowa.
 
Teraz KGW ma do dyspozycji kuchnię z prawdziwego zdarzenia, ze wszystkimi niezbędnymi sprzętami. Tu panie mogą przygotowywać specjały na kiermasze. Z innego źródła udało się zdobyć 6 tys. zł na doposażenie kuchni.
 
To nie koniec ich starań o pozyskanie kolejnych środków. Teraz czekają na rozpatrzenie wniosku o dofinansowanie, jakie mają szansę pozyskać z Lokalnej Grupy Działania "Zielony Pierścień". To 120 tys. zł na doposażanie miejsca i rozwijanie działalności, które może pomóc zrealizować kolejne plany. Co prawda w budynku znajduje się siłownia, a na zewnątrz jest niewielki plac zabaw. Jednak gospodynie chcą czegoś więcej.
 
- Chciałybyśmy zakupić cymbergaj, różne gry dla dzieci, stworzyć kącik dla seniora, telewizor. Planujemy przeprowadzić remont łazienki. Żeby było tu coś dla każdego, aby to było miejsce dla wszystkich mieszkańców - wylicza Renata Lipnicka.
 
- Z myślą o seniorach chciałybyśmy zrobić siłownię na powietrzu - dodaje Katarzyna Lipnicka.
 
Panie z KGW podkreślają także, że zawsze mogą liczyć na wsparcie władz gminy.
 
- Pan wójt mówi: jak nie wy, to kto - śmieją się gospodynie.
 Członkinie Koła Gospodyń Wiejskich z Wronowa przyznają, że działalność w kole wymaga od nich sporego zaangażowania i poświęcenia czasu wolnego.

- Ile? To zależy od sytuacji. Kiedy szykowałyśmy się do trzydniowego kiermaszu bożonarodzeniowego w Kazimierzu, było bardzo dużo pracy. Najpierw jeżdżenie, robienie zakupów, potem gotowanie, pakowanie - relacjonują panie z Wronowa.

- Nasi mężowie śmieją się z nas, że my jesteśmy "działaczki", ale wpisałyśmy ich do koła i pomagają nam, np., kiedy jedziemy na kiermasz, przy rozłożeniu stoiska, czy rozpaleniu grilla. Na początku było zawsze pytanie: a gdzie ty idziesz, co będziesz robiła, a jak przyszli kilka razy, zobaczyli, co się tu dzieje, to przekonali się - opowiadają gospodynie.

- Mój mąż śmieje się , że jak szykujemy się do kiermaszu, to mnie już tydzień nie ma. Mówi: "wy już od mamy nic nie chciejcie" - dodaje ze śmiechem Renata Lipnicka. Z kiermaszów i konkursów zawsze wracają z nagrodą i dyplomem. Tych przybywa, a wkrótce mają zawisnąć na ścianie.

Panie z KGW mają na swoim koncie wiele działań na rzecz swojej miejscowości. To z ich inicjatywy od dwóch lat odbywają się Dni Wronowa.

- Przed Dniami Wronowa zorganizowałyśmy wspólne sprzątanie z mieszkańcami. Potem już w czasie imprezy były dmuchane zjeżdżalnie dla dzieci, animacje, grill, zabawa taneczna - opowiada Marlena Murak.

Niedawno gospodynie zaprosiły wszystkie dzieci z miejscowości do dekorowania pierniczków, które trafiły następnie na doroczny kiermasz bożonarodzeniowy w Końskowoli. 6 grudnia zorganizowały Mikołajki, a kilka dni później zbiórkę karmy dla schroniska dla zwierząt.

- Organizowałyśmy zbiórkę dla obywateli Ukrainy, jako wolontariuszki jeździłyśmy na MOP w Markuszowie. Organizowałyśmy warsztaty kosmetyczne dla kobiet, warsztaty zielarskie, warsztaty z pierwszej pomocy dla dzieci - wyliczają.

W planach mają jeszcze m. in. spotkanie z autorką książki o Wronowie, byłą dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury Bożenną Furtak. Wsłuchują się w potrzeby mieszańców, zarówno tych starszych, jak i młodszych. Chcą wymienić ogrodzenie przy budynku świetlicy.

- Dzieci chciały boisko do kosza. Mamy altankę, była mowa o tym, aby zakupić ławki do altanki. Przydałoby się remont siłowni, można byłoby ją doposażyć - mówią członkinie KGW.

Zimą planują również, jeśli pogoda pozwoli, zorganizować kulig dla mieszkańców.

- Starsze gospodynie nas chwalą. Podoba im się, ale jakoś jeszcze nie mają odwagi, żeby do nas się przyłączyć. Może, gdy uda nam się pozyskać dotację i zorganizujemy kącik seniora, przełamią się i zaczną tu zaglądać - tłumaczą

- Gdy było poświęcenie koszyczków w świetlicy, a tu do nas drzwi było uchylone, zaglądały, podobało się im - dodają.

Panie założyły na Facebooku specjalną grupę dla mieszkańców swojej miejscowości. Przyznają, że zagląda tam coraz więcej osób i nawet przez tzw. zalajkowania (kliknięcie kciuka w górę) wyraża aprobatę dla ich działań. To także działa na nie motywująco.

- Gratulują nam nagród i wyróżnień. Jeśli mamy jakieś informacje z gminy, np,. że nie będzie wody, czy prądu, że pies zaginął, to je umieszczamy, czy np. gdy są organizowane jakieś wyjazdy do teatru, to też zachęcamy. Powoli, powoli przekonujemy mieszkańców do naszej działalności. Coraz więcej osób chce w tym uczestniczyć - przyznają.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama