Mimo niepełnosprawności zwiedził cały świat
W 2002 r. Jan Mela został porażony prądem, gdy wszedł podczas deszczu do niezabezpieczonej stacji transformatorowej na placu zabaw w Malborku, w wyniku czego amputowano mu lewe podudzie i prawe przedramienie. Pochodzący z Gdańska podróżnik jest najmłodszą osobą w historii świata, która 20 lat temu razem z Markiem Kamińskim zdobyła biegun północny i południowy. Mela odwiedził około 40 państw na kilku kontynentach. Jest zdobywcą m.in. góry Kilimandżaro w Afryce, czy najwyższego wierzchołka Kaukazu - Elbrusa. Jest również założycielem oraz prezesem fundacji "Poza Horyzonty".
Motywował innych
Podróżnik był gościem puławskiej Mediateki. Sotkanie z nim odbywało się w ramach projektu "Ciekawi świata", dofinansowanego ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Dla Jana Meli była to kolejna wizyta w Puławach. Podczas blisko dwugodzinnego spotkania podróżnik opowiedział o historii swojego życia i dalekich wyprawach oraz o tym, jak funkcjonuje osoba niepełnosprawna. Przekonywał, że nawet z trudnej sytuacji zawsze jest jakieś wyjście. Młodzież oraz dorośli z zaciekawieniem słuchali gościa. Chętnych do zadawania pytań nie brakowało.
- Założenie było, aby to spotkanie było dla młodzieży ze szkół, co było bardzo fajne. Padały różne pytania np. czy poradziłem sobie z traumą po śmierci mojego brata. Dla mnie to bardzo ważne rzeczy, bo poza opowieściami o podróżach czy innych osiągnięciach można porozmawiać o tym, co jest bardziej uniwersalne. Według mnie dodaje to wartości spotkaniom. Ludzie chcą słuchać i to coś przepięknego - mówił "Wspólnocie" Jan Mela.
Komentarze (0)