Wszystko działo się w sobotę 25 stycznia przed południem, na drodze wojewódzkiej nr 801 między Puławami a Dęblinem. W stronę tej drugiej miejscowości zmierzała Scania. Nie byłoby w tym dziwnego, gdyby nie fakt, że ciężarówka nie trzymała toru jazdy. Zaniepokojony kierowca auta jadącego za nią zadzwonił na numer alarmowy 112, a stamtąd zgłoszenie popłynęło do dyżurnego puławskiego komendy, który skierował we wskazane miejsce patrol. Policjanci znaleźli opisywane w zgłoszeniu auto w Gołębiu. Był przy nim kierowca, 33-letni mieszkaniec powiatu lubelskiego.
- Badanie wykazało, że mężczyzna jest nietrzeźwy. Miał 1,3 promila alkoholu w organizmie. Z jego relacji wynikało, że przyjechał do Gołębia do sklepu rozładować towar. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, a on sam trafił do policyjnego aresztu. Samochód odebrał właściciel firmy transportowej - informuje kom. Ewa Rejn-Kozak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Puławach.
Gdy wytrzeźwiał, został przesłuchany. Usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.
- Za co zgodnie z kodeksem karnym grozi kara pobawienia wolności do lat 3. Mężczyźnie grozi też surowa kara finansowa - grzywna i obowiązek zapłaty świadczenia na rzecz Funduszu Sprawiedliwości w wysokości od 5 do 60 tysięcy złotych - dodaje rzeczniczka puławskich policjantów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.