Pijani kierowcy to wciąż plaga polskich dróg. Mimo wielu apeli i wysokich kar, nie zważając na konsekwencje osoby nietrzeźwe siadają za kierownicą pojazdów, powodując śmiertelne zagrożenie nie tylko dla siebie, ale również i innych uczestników ruchu drogowego.
W miniony weekend na drogach powiatu puławskiego policja zatrzymała dwóch pijanych kierujących. Pierwszy wpadł w Łopatkach w gminie Wąwolnica. 50 - letniego rolnika kierującego fordem na "podwójnym gazie" wychwycili funkcjonariusze z Posterunku Policji w Nałęczowie. Mężczyzna wydmuchał dwa promile. Potem w ręce stróżów prawa z puławskiej komendy wpadł 68-latek, który spowodował kolizję w Górze Puławskiej. Alkomat wskazał u niego 1,5 promila alkoholu w organizmie. W dodatku, jak okazało się po sprawdzeniu w policyjnych systemach miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Za kierownicę nie powinien wsiadać także 43 - latek, którego mundurowi zatrzymali w Karmanowicach (gm. Wąwolnica). Jechał renault.
- Mężczyzna zwrócił ich uwagę łamiąc przepisy ruchu drogowego - przekraczając podwójną linię ciągłą. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach, wyszło na jaw, że 43-latek w ogóle nie powinien wsiadać za kierownicę, bowiem ma dwa aktywne zakazy kierowania pojazdami mechanicznymi, a auto którym się poruszał nie ma aktualnego przeglądu technicznego - informuje podkom. Ewa Rejn-Kozak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Puławach.
Kierujący renault dostał mandat, a za złamanie sądowego zakazu i jazdę samochodem stanie przed sądem.
- Kierowcom, którzy zdecydowali się wsiąść za kółko w stane nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz obowiązek zapłaty świadczenia w wysokości nawet do 60 tysięcy złotych - dodaje podkom. Rejn-Kozak.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.