Podczas gdy w miniony weekend (14 września) mieszkańcy województwa bawili się na dożynkach w Świdniku, w tym samym czasie w Warszawie trwały dożynki prezydenckie. Okazuje się, że dwa Koła Gospodyń Wiejskich z pow. puławskiego zostały zaproszone do stolicy. Byli to przedstawiciele KGW "Hutowianki" z Huty z gm. Baranów i KGW "Zagrody Razem" z gm. Żyrzyn, które ma liczne osiągnięcia na swoim koncie.
- Do przygotowań włączyło się całe Koło – każda z nas miała coś do zrobienia: jedne gotowały i piekły, inne zajmowały się sprawami organizacyjnymi. To zawsze piękny czas, bo możemy się spotkać, porozmawiać i wspólnie tworzyć coś wyjątkowego. Na same dożynki wybrała się nasza delegacja: Joanna Olszak – przewodnicząca Koła, Maria Suszek oraz Zofia i Tadeusz Pszkit. Były to już drugie dożynki prezydenckie, więc czujemy, że nasza praca jest doceniana i potrzebna - opowiada pani Joanna Olszak z KGW HutoWianki.
Przed ogólnokrajowymi dożynkami trzeba było poświęcić mnóstwo czasu na przygotowania. Od strojenia stoisk, przez przygotowanie regionalnych potraw, aż po prezentację artystyczną. Wszystko po to, by godnie reprezentować swoje miejscowości i gminy na tak ważnym wydarzeniu.
- Na stole nie mogło zabraknąć smaków, które kojarzą się z domem i dzieciństwem. Była zupa pejzarka, pyzy z mięsem i z serem, nasze "bociany", a także ciasta drożdżowe, kruche wypieki i racuchy. Do tego przygotowałyśmy kanapki – jedne ze smalcem i ogórkiem, inne ze swojską wędliną. Goście chętnie próbowali wszystkiego i mówili, że czuć w tym serce i tradycję - przyznaje pani Joanna.
Wielkim zaszczytem dla gospodyń z Huty było gościć Prezydenta RP Karola Nawrockiego i Pierwszą Damę.
- Rozmowa była krótka, ale bardzo miła. Pan Prezydent i jego małżonka pytali nas, skąd przyjechałyśmy i jak działa nasze Koło, a także skosztowali przygotowanych potraw. Oboje okazali się bardzo serdeczni, uśmiechnięci i otwarci – zupełnie bez dystansu, dzięki czemu czułyśmy się swobodnie - mówi nasza rozmówczyni.
"Hutowianki" nie wypuściły pary prezydenckiej z pustymi rękami. Przygotowały prezent dla Karola i Marty Nawrockich.
- Chciałyśmy podarować coś, co naprawdę płynie z serca i pokazuje naszą tradycję. Dlatego wręczyłyśmy ręcznie pleciony wianek – symbol plonów i pracy na roli – oraz kosz pełen regionalnych miodów z Baranowa. To dla nas duma, bo miód jest darem natury, zdrowiem i słodyczą, a wianek rękodziełem, w które włożyłyśmy dużo serca. To były piękne chwile – wspólne świętowanie, rozmowy, spotkania z ludźmi i radość z tego, że możemy pokazać nasze tradycje. Dla nas takie wydarzenia to przede wszystkim przyjemność i poczucie, że nasza praca i pasja mają sens - mówi Joanna Olszak i jak przyznaje dożynki będzie wspominać z ogromnym sentymentem i dumą.
Panie z Huty to nie jedyne reprezentantki powiatu puławskiego na uroczystościach w stolicy. W Dożynkach Prezydenckich brały udział również członkinie KWG "Zagrody Razem" z Gminy Żyrzyn. Jadwiga Polak oraz Elżbieta Kozak wielokrotnie miały okazję spotkać się z poprzednią Parą Prezydencką Andrzejem i Agatą Dudą. Była Pierwsza Dama odwiedzała także członków KGW w Zagrodach, m. in. w ich siedzibie, gdzie wspólnie z nimi gotowała. Przed zaprzysiężeniem Karola Nawrockiego KGW "Zagrody Razem" spotkało się z przyszłą prezydentową w Muzeum Wsi Lubelskiej.
- Wystąpiłyśmy w naszych strojach letnich. Uczestniczyłyśmy we mszy świętej, stojąc bardzo blisko pary prezydenckiej, a potem wspierałyśmy koleżanki z Huty na ich stoisku. Zaproszenie na dożynki prezydenckie to dla nas wielkie wyróżnienie i zaskoczenie. Było bardzo miło się z nimi spotkać - mówi Jadwiga Polak, przewodnicząca KGW w Zagrodach.
Zdjęcie: Hutowianki/Facebook
Zdjęcie: KGW Zagrody Razem/Facebook
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.