Początek procesu rok po kontroli
Pierwsza rozprawa odbyła się w Sądzie Rejonowym w Puławach w miniony wtorek, 2 lutego. Radny powiatowy stawił się przed salą rozpraw na parterze na kilka minut przed wyznaczoną godziną w towarzystwie swojego obrońcy. Był spokojny, rozmawiał z adwokatem. Oprócz niego w sprawie wezwano dwóch świadków - pracownika PGE oddziału energetycznego w Puławach oraz pracownika dokonującego przed rokiem kontroli na działce Zbigniewa A. Ani prokurator, ani przedstawiciel PGE jako strony pokrzywdzonej nie byli obecni.
Protokolant odczytał akt oskarżenia, z którego wynika, że radny powiatowy miał dopuścić się kradzieży prądu poprzez wpięcie się dwoma przewodami bezpośrednio do linii energetycznej z pominięciem urządzeń pomiarowych. W ten sposób miał pobierać energię przez ponad trzy lata (od 21 grudnia 2016 roku do 11 stycznia 2020 roku). Straty PGE Dystrybucja, która występuje w procesie jako strona pokrzywdzona, sięgają ponad 16,5 tys. kWh, co w przeliczeniu na pieniądze daje 9 tys. 824 zł i 56 gr.
(…)
Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty (dostępnym w punktach sprzedaży).
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.