reklama
reklama

Mieszkańcy Zawady: Zabierzcie od nas PSZOK

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: E. Tusińska

Mieszkańcy Zawady: Zabierzcie od nas PSZOK - Zdjęcie główne

Mieszkańcy Zawady już w ubiegłym roku prosili wójta o zmianę lokalizacji PSZOKu i wysyłali nam zdjęcia, by pokazać, jak psuje on estetykę wsi | foto E. Tusińska

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje puławskie - Miała być to siedziba tymczasowa, ale ta tymczasowość trwa już bardzo długo - mówi o zlokalizowanym w Zawadzie Punkcie Selektywnej Zbiórki Odpadów sołtys miejscowości Elżbieta Tusińska i w imieniu mieszkańców apeluje do radnych i władz gminy o przeniesienie składowiska w inne miejsce.
reklama

Nasza cierpliwość się skończyła
 
Sprawa zlokalizowania w w Zawadzie w gminie Wąwolnica gminnego Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów po raz kolejny stanęła na ostatniej sesji rady gminy, podczas której wieś reprezentowała sołtys.
- Dla nas mieszkańców miała być to siedziba tymczasowa, ale ta tymczasowość trwa już bardzo długo. To, że mieszkańcy nie przychodzą, nie nękają urzędu gminy o zmianę, to jest tylko nasza cierpliwość i wyrozumiałość. Ale niestety ta wyrozumiałość i cierpliwość powoli się kończy. To, że zostało wykonane ogrodzenie, które wygląda w tym momencie jak bunkier, a nie estetyka miejscowości, wcale nie poprawiło tego, że wywóz odpadów jest na bieżąco. Dalej zalegają tam kupy śmieci, które nie są w kontenerach, które leżą obok kontenerów, które rozwiewa wiatr, jakieś steropianyu, czy folie różne. To nie są moje puste słowa. Ja mam to wszystko potwierdzone zdjęciami - grzmiała Elżbieta Tusińska.
Podkreślała, że obok PSZOKu znajduje się wiejska świetlica, gdzie w sąsiedztwie starych opon odbywa się np. poświęcenie koszyczków wielkanocnych.
- Otwierając magazyn tam jest kupę różnych pralek, kuchenek, lodówek, które nie są wywożone na bieżąco. Proszę przyjechać i zobaczyć, że to nie jest tak ładnie pięknie, jak to jest tu wszystko przedstawiane - skarżyła się sołtys Zawady i przypomniała, że przed podpisaniem umowy między gminą a firmą, która miała odbierać odpady z PSZOKu postulowała, aby w dokumencie znalazł się zapis o obowiązku wywozu śmieci jak najszybciej.
- W pierwszy, drugi dzień roboczy po zbiórce. A to jest wywożone jak kto chce - podnosi Elżbieta Tusińska.
 
Przenieście PSZOK gdzie indziej
 
Zdaniem sołtyski  mieszkańcy mają utrudniony dostęp do pomieszczeń świetlicy. Młodzież nie może grać w tenisa. Śmieci są też często zostawiane przed ogrodzeniem.
Elżbieta Tusińska zwracała również uwagę na sytuacje, kiedy po ulewnych deszczach i burzach, wraz ze spływającą wodą do studzienki mieszczącej się na środku placu z PSZOKiem spływały resztki oprysków czy farb wypłukane ze złożonych tam opakowań.
- Dlaczego my jako wieś mamy być na straconej pozycji - pytała sołtys Zawady.
- Przecież jest np. koło ZGK tyle miejsca, można byłoby to wygrodzić. Jest miejsce po byłym kółku rolniczym, gdzie też można byłoby to zrobić i nie raziłoby to tak w oczy - proponowała Elżbieta Tusińska.
Na jej słowa zareagowała Ewa Wierzbicka, która  poinformowała, że w tym tygodniu radni na komisji wyjazdowej mają wspólnie w terenie poszukać nowego miejsca na PSZOK.
 - Najlepsze byłoby, jak pani powiedziała miejsce po kółku rolniczym, ale to nie jest nasze, a wspólnoty gruntowej - mówiła była przewodnicząca rady gminy.
Adam Bieniek z kolei przypomniał, że radni już nie raz pochylali się nad problemem z lokalizacją składowiska w Zawadzie, jednak do tej pory, ku jego niezrozumieniu, nie został on rozwiązany.
- My już dawno prosiliśmy, żeby udostępnić zestaw tych działek, które są do przejrzenia i żeby ewentualnie znaleźć wspólny pomysł na jakąś działkę na ten PSZOK - przypominał radny z Karmanowic i dodawał:
- Myślę, że nikt z nas, mając jakiś ośrodek kultury nie życzył sobie, aby pod jego nosem mieć PSZOK i wysypisko śmieci.
Na apel sołtys Zawady o pomoc w znalezieniu nowej lokalizacji dla składowiska odpowiedziała również Elżbieta Tomaszewska.
- Nie ma rzeczy niemożliwych i nie jest to jedyne miejsce w gminie do zlokalizowania PSZOKu. Ze strony radnych zrobimy wszystko, żeby tego dokonać - mówiła Tomaszewska.
O to, czy w ocenie urzędu na terenie gminy są inne miejsca, gdzie mógłby zostać przeniesiony PSZOK z Zawady chcieliśmy zapytać wójta gminy Wąwolnica. Niestety do momentu zamknięcia tego numeru Wspólnoty Marcin Łaguna nie odpowiedział na nasze pytanie.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama