Wszystko zaczęło się od telefonu do 35 - latki z gm. Kazimierz Dolny. Zatelefonował do niej mężczyzna podający się za pracownika banku. Poinformował, że ktoś próbował na jej dane zaciągnąć pożyczkę. Zakomunikował kobiecie, że aby mieć pewność, że jej pieniądze są bezpieczne, powinna przelać je na tzn. konto techniczne. Ale aby móc to zrobić konieczna była autoryzacja transakcji za pomocą kodów.
Żeby uwiarygodnić słowa dzwoniącego w pewnym momencie w rozmowę włączył się drugi mężczyzna i zapewniał o uczciwości pierwszego.
- 35-latka zgodziła się podać kody BLIK. W sumie podała trzy kody, zatwierdzając transakcje na łączną kwotę 9 tysięcy złotych. Gdy zorientowała się, że ma do czynienia z przestępcami od razu zablokowała swoje konto - informuje kom. Ewa Rejn-Kozak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Puławach.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.