Pierwszy w ręce funkcjonariuszy wpadł 43-letni mieszkaniec gminy Nałęczów, który jechał rowerem. Około godziny 20 policjanci zwrócili uwagę rowerzystę, który miał kłopot z utrzymaniem toru jazdy. Skontrolowali go. Okazało się, że miał w swoim organizmie 2,4 promila alkoholu. To wykroczenie kosztować go będzie 2500 zł - właśnie z takim mandatem wrócił do domu.
Godzinę później ci sami funkcjonariusze zatrzymali do kontroli kierowcę renaulta. Ten był trzeźwy, ale po sprawdzeniu mężczyzny w systemie okazało się, że i on ma coś za uszami. 46-latek z powiatu krakowskiego prowadził, mając aktywny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Przez swoją nieodpowiedzialność narobił sobie sporo kłopotów.
- 46-latek z powiatu krakowskiego znowu będzie odpowiadał przed sądem. Tym razem czeka go surowsza kara, nawet do 5 lat pozbawienia wolności - informuje komisarz Ewa Rejn-Kozak z KPP w Puławach.
CZYTAJ TAKŻE: Nałęczów: Pobiegli uzbrojeni w mapy i czipy (ZDJĘCIA)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.