Wszystko działo się w centrum Puław wczoraj (poniedziałek, 2 stycznia). Kobieta jechała swoim oplem ulicą Norwida. Uwagę jednego z przechodniów zwróciło to, że auto poruszało się zygzakiem i bez włączonych świateł mijania. Mężczyzna postanowił działać. Zatrzymał opla, zabrał kobiecie kluczyki, a o zdarzeniu powiadomił policję. Gdy na miejsce dotarli funkcjonariusze w ruch poszedł alkomat. 52 - latka wydmuchała 2,5 promila. Mundurowi zatrzymali jej prawo jazdy, a ona sama trafiła do aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut jazdy w stanie nietrzeźwości.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.