reklama
reklama

Odebrał od oszukanej staruszki 30 tys. zł. Policja już go ma!

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: KPP Puławy

Odebrał od oszukanej staruszki 30 tys. zł. Policja już go ma! - Zdjęcie główne

foto KPP Puławy

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje puławskieNa terenie Warszawy został zatrzymany 27-latek. Mężczyzna miesiąc temu w Puławach odebrał pieniądze od staruszki, której kobieta podająca się za prokuratora wmówiła, że jej córka spowodowała wypadek i musi wpłacić kaucję.
reklama

Wszystko działo się tuż przed świetami Wielkanocnymi. Mieszkańcy powiatu puławskiego zaczęli odbierać dziwne telefony, z których wynikało, że ktoś z ich bliskich spowodował poważny wypadek i konieczne jest wpłacenie kaucji. Do komendy policji w Puławach zaczęły napływać sygnały o próbach oszustwa.

Tego dnia przestępcy zadzwonili również do mieszkanki Puław.
- Z relacji 88-latki wynika, że na telefon stacjonarny zadzwoniła do niej kobieta, która przedstawiła się jako pracownica prokuratury, która poinformowała, że córka 88-latki spowodowała wypadek, potrąciła kobietę, która z tego powodu jest operowana i że grozi jej kara pozbawienia wolności 15 lat. Aby córka zgłaszającej nie trafiła do więzienia, 88-latka miała wpłacić 700 tysięcy złotych. Mieszkanka Puław z obawy o córkę przekazała oszustom wszystko, co miała czyli 30 tysięcy złotych. Odebrał je młody mężczyzna w kapturze, który przyszedł po nie do mieszkania seniorki - opowiadała wówczas kom. Ewa Rejn-Kozak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Puławach.

reklama

Gdy po wszystkim córka kobiety nie skontaktowała się z nią, zaniepokojona 88-latka sama do niej zadzwoniła. Po chwili okazało się, że mieszkanka Puław dała się nabrać oszustom i chcąc ratować dziecko przed więzieniem oddała im całe oszczędności.

Sprawą zajęli się kryminalni, którezy ustalili tzw. "odbieraka". Okazał się nim 27-letni mężczyzna, nie mający stałego miejsca zamieszkania, a przebywający głównie w Warszawie i okolicach. W wyniku działań puławskich funkcjonariuszy został zatrzymany w stolicy i przewieziony do Puław.

- Po zebraniu materiału dowodowego i wykonaniu czynności procesowych, policjanci przedstawili 27-latkowi zarzut dokonania oszustwa na 88-letniej mieszkance Puław, a następnie złożyli do prokuratora wniosek o zastosowanie wobec niego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Prokurator przychylił się do wniosku policji i z takim samym wnioskiem wystąpił do sądu - informuje kom. Ewa rejn-Kozak.

reklama

Sąd aresztował 27-latka na 3 miesiące.

- Z uwagi na to, że mężczyzna był już karany za przestępstwa podobne i odbywał z tego tytułu karę pozbawienia wolności, będzie odpowiadał w warunkach tzw. recydywy, co oznacza, że grozi mu nawet 12 lat więzienia - dodaje rzeczniczka puławskich policjantów.

Ale na tym może się nie skończyć. Jeśli potwierdzą się podejrzenia funkcjonariuszy, co do tego, że mężczyzna mógł brać udział w innych tego typu przestępstwach w całym kraju, może usłyszeć kolejne zarzuty.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo