Mija 5 lat odkąd został przywrócony egzamin ósmoklasisty, który wcześniej został zastąpiony egzaminem gimnazjalnym. Uczniowie z ostatniej klasy szkoły podstawowej mierzą się z zadaniami z języka polskiego, matematyki i języka obcego nowożytnego. Wyniki zadecydują, do jakich szkół średnich ósmoklasiści się dostaną. Przed testem z języka polskiego "Wspólnota" odwiedziła uczniów ze Szkoły Podstawowej nr 11 im. Henryka Sienkiewicza w Puławach. W "Jedenastki" jest tylko jedna klasa ósma.
- Nie mam dużego stresu, ale trochę czuję się niepewnie. Język polski był dla mnie najgorszym przedmiotem i obawiam się, że z lektur pojawi się "Quo Vaids". Matematyka i język angielski nie stanowi dla mnie problemu. Przez kilka dni powtarzałem materiały do wszystkich przedmiotów. Mam nadzieję, że uda mi się uzyskać odpowiedni wynik z języka polskiego, a z matematyki oraz języka angielskiego około 90 procent. Wybieram liceum i to będzie raczej "Dziewiątka". Nad profilem wciąż się zastanawiam - mówił Alan Niemczuk z kl. 8A.
- Trochę się stresuję, nie wiadomo jaka lektura może pojawić się. Obstawiam, że będzie "Quo Vaids", "Kamienie na Szaniec" lub "Pan Tadeusz". Większość uczniów cały rok pracowała i przygotowywała się do egzaminu. Teraz każdy działa na własną rękę. Liczę, że uda mi się zdobyć 70 procent z języka polskiego i matematyki oraz 90 procent z języka angielskiego. Po podstawówce planuje wybrać "Czartorych" lub "Dziewiątkę", ale bliżej skłaniam się ku I LO - tłumaczy Michalina Ryciak z kl. 8A.
Za uczniów kciuki trzymała dyrektor Monika Mocarska.
- Dołożyliśmy wszelkich starań, żeby nasze dzieci były odpowiednio przygotowane do egzaminu ósmoklasisty. Pojawili się wszyscy, z czego bardzo się cieszę. Mam nadzieję, że uczniom pójdzie jak najlepiej - przyznała Mocarska.
Jutro ósmoklasiści zmierzą się z matematyką, a w czwartek językiem obcym nowożytnym. Wyniki poznają 3 lipca
Komentarze (0)