Parking na Marinie po remoncie. W końcu będzie można parkować

Inwestycyjny bubel nad Wisłą

Parking na Marinie powstał, gdy modernizowane były tereny miejskie nad Wisłą. Jednak niedługo po otwarciu okazało się, że jego użytkowanie nie jest możliwe ze względu na ujawnione wady - nieszczelności i przecieki w górnej płycie dwupoziomowego obiektu. Górna część parkingu była kilkukrotnie otwierana i zamykana dla samochodów osobowych, a miasto walczyło z wykonawcą o naprawę uszkodzonej konstrukcji. Wykonawca nie poczuwał się do odpowiedzialności za zaistniałą sytuację i obciążył tym projektanta, który również nie czuł się odpowiedzialny. Jednak zamówione przez władze miasta ekspertyzy wskazały, że uchybienia były zarówno po stronie projektanta, jak i wykonawcy.

Od tamtego czasu górna część obiektu była niedostępna, a wraz z nią w sumie 64 miejsca parkingowe. To z kolei powodowało, że mieszkańcy z innych części miasta lub turyści, którzy chcieli skorzystać z uroków spaceru bulwarem nadwiślańskim, często mieli problem z zaparkowanie auta w bliskiej odległości Mariny.

Po nowym roku parking do dyspozycji mieszkańców

Naprawa usterek i przebudowa obiektu, na którym po remoncie będzie można zaparkować 99 samochodów była możliwa dzięki środkom, jakie miastu udało się pozyskać z Programu Inwestycji Strategicznych  "Polski Ład". Modernizacji parkingu na Marinie podjęła się firma Strabag, która swoje usługi w tym zakresie wyceniła na 3 mln 099 tys. zł. Prace ruszyły wiosną i jak już wtedy zapowiadał  Robert Domański, kierownik Wydziału Rozwoju Miasta zakończyły się zgodnie z planem -  jeszcze w tym roku. WW ramach modernizacji wykonawca uszczelnił konstrukcję i wyeliminował przecieki, na górnej płycie wymienił nawierzchnię i izolację oraz zainstalował nową barierę. Odnowienie przeszła także instalacja elektryczna i oświetlenie.