Uchodźcy z Ukrainy już od kilku dni są zakwaterowywani w obiektach hotelowych na terenie gminy Kazimierz Dolny. W ostatnią niedzielę lutego dotarły tu pierwsze osoby.
- Zgłosiliśmy się do fundacji. Zadeklarowaliśmy, że na początek możemy przyjąć dwie rodziny. Zamieściliśmy tę informację na Facebooku. Wtedy zgłosiła się do nas anonimowa firma, która jest w stanie opłacić noclegi dla 46 uchodźców. My dajemy wyżywienie. W ten sposób zaczęliśmy razem działać - opowiada przedstawiciel Hotelu Spichlerz w Kazimierzu Dolnym.
Aktualnie w obiekcie zameldowanych jest 71 obywateli ukraińskich - kobiety, w tym w ciąży, dzieci i osoby starsze.
- Na dzisiaj potrzebujemy płatków śniadaniowych dla dzieci, śmietany, białego sera. Przydałyby się także stojące suszarki do ubrań - prosi przedstawiciel Hotelu Spichlerz.
Lokalna społeczność włącza się w pomoc dla potrzebujących. Do obiektu trafiło wiele rzeczy, które mogą przydać się uchodźcom - ubrania, środki czystości, artykuły spożywcze, zabawki dla maluchów.
Organizowane są dla nich wycieczki po okolicy i zajęcia w szkolnej świetlicy - wszystko po to, aby choć na chwilę mogli zapomnieć o tym, co dzieje się w ich ojczyźnie.