Na przełomie lipca i sierpnia 49 - latka i 38 - latka, działająca także w imieniu swojej matki , zamówiły po 5 ton węgla przez stronę internetową grupy górniczej i od razy opłaciły zakup. Otrzymały potwierdzenie oraz numer zamówienia. Jednocześnie przez internet zamówiły i opłaciły transport surowca. Po kilku dniach na swoje skrzynki mailowe otrzymały wiadomość o anulowaniu zamówienia i zwrocie pieniędzy za węgiel. Kobiety telefonicznie skontaktowały się z grupą górniczą, by wyjaśnić nieporozumienie. Tam dowiedziały się, że ich zamówienia zostały anulowane na podstawie e-maili, które ktoś wysłał w ich imieniu.
- Po dokładnym sprawdzeniu wyszło na jaw, że prawdopodobnie nie doszło do włamania na ich skrzynki mailowe, ale ktoś założył pocztę na bardzo podobne nazwy, różniące się minimalnie. Niestety, mimo tego zamówienia zostały anulowane, pieniądze za węgiel zwrócone, a kobiety straciły po 660 złotych każda za transport, który faktycznie nie nastąpił - tłumaczy kom. Ewa Rejn-Kozak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Puławach.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.