reklama
reklama

Powiat puławski: Podał się za przedstawiciela czeskiej firmy i wyłudził od sadownika 50 ton jabłek

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Powiat puławski: Podał się za przedstawiciela czeskiej firmy i wyłudził od sadownika 50 ton jabłek - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje puławskie Mieszkaniec gminy Kurów padł ofiara oszusta, który podając się za przedstawiciela czeskiej firmy, wyłudził od niego 50 ton jabłek, które sprzedał za gotówkę pod Hrubieszowem. Rolnik poniósł stratę w wysokości 30 tysięcy złotych, oszusta szukają policjanci.
reklama

Zawiadomienie w sprawie oszustwa podczas sprzedaży jabłek, wpłynęło do komisariatu w Kurowie. Z relacji zawiadamiającego wynika, że w wyniku działania oszusta stracił on 50 ton jabłek o wartości 30 tysięcy złotych.

Historia zaczęła się na początku października br. Z sadownikiem z gminy Kurów telefonicznie skontaktował się mężczyzna, który przedstawił się jako przedstawiciel czeskiej firmy skupującej owoce. Był zainteresowany zakupem jabłek. Mieszkaniec gminy Kurów, prowadzący gospodarstwo rolne miał do sprzedania 150 ton tych owoców. Mężczyźni dogadali się i kilka dni później dwie ciężarówki pełne jabłek pojechały do kupującego. Mężczyźni utrzymywali kontakt telefoniczny i mailowy, umówili się na kolejne dostawy. Rolnik wysłał kupującemu dane do faktury i oczekwiał na wpływ pieniędzy za sprzedane owoce.

Po tym, jak 50 ton jabłek "pojechało" do kupującego, sadownik z gminy Kurów, na internetowej giełdzie rolnej zauważył wpis dotyczący firmy, do której wysłał owoce. Skontaktował się z osobą z ogłoszenia. Okazało się, że ogłoszeniodawca padł ofiarą oszustwa podczas transakcji z rzekomym "Czechem" i w tym przypadku może być podobnie.

 

PRZECZYTAJ TAKŻE ARTYKUŁ Wysyczał dziecku w twarz, że je zabije

 

Chcąc to zweryfikować, 40 latek z gminy Kurów próbował skontaktować się ze sprzedającym, ale mężczyzna zerwał kontakt, nie odbiera telefonu i nie odpisuje na maile. Skontaktował się więc z firmą transportową, która przewoziła jego jabłka. Okazało się, że "czeski pośrednik"  przekierował transport jabłek z umówionego miejsca do gminy pod Hrubieszów, tam sprzedał je innej osobie, zapłacił firmie transportowej gotówką i zniknął.

- Postępowanie w sprawie tego nietypowego oszustwa prowadzi Wydział do Walki z Przestępczością Gospodarczą puławskiej komendy. Podobną sprawę prowadzą również policjanci z województwa łódzkiego - podkomisarz Ewa Rejn - Kozak z puławskiej policji.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama