Wczoraj (20 grudnia) policjanci z komisariatu w Kurowie otrzymali wezwanie do jednej z miejscowości w gminie Żyrzyn. Na miejscu były pracownice opieki społecznej, które nie zostały jednak wpuszczone do domu. Do mieszkania weszły z policją. - Kobiety chciały sprawdzić warunki, w jakich funkcjonuje rodzina, która przeprowadziła się w tym roku do gminy Żyrzyn - informuje podkomisarz Ewa Rejn - Kozak z puławskiej policji.
W domu panował bałagan, było brudno, w kilku miejscach leżały butelki i puszki po alkoholu oraz resztki zepsutego jedzenia.
PRZECZYTAJ TAKŻE ARTYKUŁ Wyzywał najbliższych i groził im
32-latek i jego 31-letnia żona byli nietrzeźwi. On miał 1,7 promila alkoholu w organizmie, ona 2 promile. W mieszkaniu przebywało z nimi czworo dzieci. Trzy dziewczynki w wieku 7, 4 i 2 lat oraz 8 miesięczny chłopczyk. Dzieci nie miały widocznych obrażeń, jednakże widać było po nich ślady zaniedbania, zwłaszcza po niemowlęciu, które miało niezmienioną pieluchę i leżało w mokrej pościeli.
Rodzice trafili do aresztu. Starszymi dziećmi zaopiekowała się kuzynka, a niemowlak trafił na obserwację do szpitala. Policjanci założyli rodzinie Niebieską Kartę i powiadomili o sytuacji Sąd Rodzinny.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.