Wyglądać ma to mniej więcej tak.
Kierowcy mają umówić się na kawę. Po zatankowaniu swojego samochodu po prostu zostawiają go przy dystrybutorze, pójdą zapłacić za paliwo, kupią kawę i spokojnie będą ją pić, blokując dostęp do dystrybutorów.
Wszystko wskazuje na to, że akcja może mieć wymiar ogólnokrajowy. Na Facebooku pojawiło się już wydarzenie pod hasłem „Blokujemy Orlen”, powstała także specjalna strona internetowa. Akcja ma się odbyć w sobotę (11 czerwca) między godz. 16 a 18.
Inicjatorzy blokowania stacji, piszą tak:
– Nie podoba nam się polityka Orlenu, który mimo kursu dolara i cen za baryłkę ropy śrubuje ceny na polskim rynku paliw. Nie jesteśmy również zadowoleni z tego, jak rząd (nie)radzi sobie z tym problemem, a wręcz zamiata go pod dywan i mydli ludziom oczy, jakoby nie był odpowiedzialny za obecną sytuację. Protestujący mają zebrać się pod wybraną przez lokalnego organizatora akcji stacją paliw sieci Orlen, a następnie utworzyć „sztuczną” kolejkę do dystrybutorów, aby przez określony czas blokować sprzedaż paliw. W trakcie protestów zachowujemy się zgodnie z prawem i słuchamy poleceń osoby koordynującej akcję – czytamy.
Myślicie, że w Opolu Lubelskim, czy okolicach w sobotnie popołudnie też będą blokować stacje paliw?
CZYTAJ TAKŻE: Puławy: Wpadła z papierosami bez akcyzy
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.