Na tereny w których znaleziono niewybuchy zostali skierowani funkcjonariusze Nieetatowej Grupy Rozpoznania Minersko-Pirotechnicznego, którzy potwierdzili zgłoszenie.
- Okazało się, że w jednym przypadku był to pocisk artyleryjski, a w drugim moździerzowy. Policjanci zabezpieczyli obydwa miejsca do czasu przyjazdu patrolu rozminowania, uniemożliwiając osobom postronnym dostęp do niewybuchów - relacjonuje komisarz Ewa Rejn - Kozak z KPP w Puławach
Po tym jak niebezpieczne materiały zostały zabezpieczone przez saperów, funkcjonariusze dokładnie sprawdziwili pobliski teren. Nie znaleziono więcej niewybuchów.
Puławska komenda przypomina o zasadach bezpieczeństwa, które muszą zostać zachowane podczas zetknięcia się z niewybuchami - nie wolno ich odkopywać, dotykać, podnosić, przenosić, uderzać, rozbijać, rzucać, podgrzewać (np. wrzucać do ogniska) czy manipulować nimi w jakikolwiek sposób.
- Niezachowanie należytych środków bezpieczeństwa po odnalezieniu niewypału lub niewybuchu, niewłaściwe postępowanie wynikające z braku świadomości o grożącym niebezpieczeństwie może doprowadzić do wielu nieszczęść, a nawet śmierci - ostrzega komisarz Ewa Rejn - Kozak.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.