Kobieta obrabowała banki
Opinia publiczna, i to nie tylko w regionie, została poruszona informacjami o dwóch napdach na banki w przeciągu kilkunastu dni, dokonanych w powiecie puławskim pod koniec 2023 roku.
Najpierw zamaskowana napastniczka sterroryzowała personel banku w Kurowie i ukradła stamtąd 29,2 tys. zł. Niedługo później kobieta dokonała podobnego rozboju w banku w Puławach, gdzie przerażona pracowniczka wydała jej 20 tys. zł. Sprawczyni była uzbrojona w nóż.
Policjanci zatrzymali ją dzień po drugim napadzie. Okazało się, że to 36-letnia obecnie Anna A., mieszkanka jednej z wsi w powiecie puławskim. Będąca w ósmym miesiącu ciąży, a w domu mająca jeszcze dwójkę dzieci...
Nieprawomocny wyrok
W sierpniu ub.r. Sąd Okręgowy w Lublinie uznał Annę A. za winną dokonania napadów i skazał ją na cztery lata pozbawienia wolności oraz m.in. naprawieie wyrządzonej szkody finansowej.
Prokurator domagał się uchylenia wyroku w całości i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania. Według niego sąd niesłusznie nie wskazał, że oskarżona działała także na szkodę pokrzywdzonej Magdaleny K., pracowniczki jednego z banków.
Z kolei obrońca Anny A. skarżył wyrok w całości. Zarzucał m.in. rażącą niewspółmierność kary i oczekiwał wymierzenia 36-latce najniższej kary, czyli trzech lat pozbawienia wolności.
Dziecko w areszcie
W sądzie głos zabierała sama oskarżona. Nie była co prawda obecna w sali rozpraw, ale uczestniczyła w procesie poprzez wideo-połączenie z aresztem w Grudziądzu. Kobieta przebywa tam razem z dzieckiem, które urodziła, gdy już była pozbawiona wolności.
- Bardzo przepraszam. Dziecko może tu ze mną być tylko do trzeciego roku życia. A ja nie wyobrażam sobie życia bez dziecka. Proszę o danie mi szansy na powrót do domu - mówiła ze łzami w oczach Anna A.
Prawomocny wyrok
Sprawa została rozstrzygnięta w czwartek, 27 marca. Sąd Apelacyjny w Lublinie zdecydował, że wyrok w zakresie kary dla Anny A. jest słuszny i prawomocnie skazał ją na cztery lata odsiadki.
Na poczet kary mieszkance powiatu puławskiego zaliczono dotychczasowy pobyt w areszcie - niespełna półtora roku za kratkami.
Wyrok jest prawomocny. Oznacza to, że można od niego złożyć jedynie kasację do Sądu Najwyższego.
WIĘCEJ W NAJBLIŻSZYM WYDANIU GAZETY "WSPÓLNOTA", DOSTĘPNYM OD 1 KWIETNIA W PUNKTACH SPRZEDAŻY ORAZ NA E-PRASA.PL
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.