Temat kolejek mieszkańców zbierających się na chodniku między urzędem miasta a sądem podjęła podczas sesji 25 lutego przewodnicząca Bożena Krygier. Przypomniała, że już składała interpelację w tej sprawie, ale odpowiedź prezydenta była dla niej niezadowalająca, a mieszkańcy codziennie skarżą jej się na kolejki. Pokazała też zdjęcia, jakie przysłali jej mieszkańcy.
– Te zdjęcia pokazują codzienne kolejki. Pytam pana prezydenta: Czy urząd rzeczywiście jest dla mieszkańców? Czy ma pan zamiar jakoś przekształcić pracę urzędu, by była ona bliższa mieszkańcom Puław? – pytała przewodnicząca.
Prezydent wyjaśnił, że wzmożona liczba mieszkańców oczekujących na załatwienie sprawy wynika z tego, że właśnie rozpoczął się czas płatności podatku od nieruchomości. Równocześnie urząd musi przestrzegać ograniczeń narzuconych rządowymi rozporządzeniami.
– Dziś miało pojawić się rozporządzenie Rady Ministrów, które utrzymuje lub zmienia nakazy, zakazy i ograniczenia. Do godz. 16 takiego rozporządzenia nie wydano – mówił na sesji Paweł Maj.
– Inne samorządy sobie z tym poradziły. Nie widziałam w innych miejscach, by ludzie stali za drzwiami i czekali na wejście w taki sposób. Np. w starostwie powiatowym nie ma kolejek i ludzie mogą normalnie wejść. Panie prezydencie, to nie ja proszę, ale mieszkańcy – odpowiedziała przewodnicząca.
Prezydent wyjaśniał, że starostwo może mieć inne warunki, bardziej przestronne sale i w każdym urzędzie inaczej to wygląda. Poinformował, że już zalecił zwiększenie liczby pracowników obsługujących kasy, więc kolejki prawdopodobnie się zmniejszą.
Do tej dyskusji dołączyli się inni radni, którzy stanęli w obronie miejskich urzędników.
– Wystarczy się przejechać pod starostwo powiatowe i tam też są kolejki. To bolączka wszystkich urzędów, nie tylko samego urzędu miasta. Chciałbym zwrócić uwagę, że inne urzędy, które funkcjonują w naszym mieście borykają się z takim samym problemem – mówił Andrzej Kuszyk.
– W zeszłym tygodniu stałem w kolejce w starostwie powiatowym, dziś w podobnej do PZU, również na dworze. Nie chcę tego usprawiedliwiać, ale cieszy mnie deklaracja pana prezydenta, że problem został zauważony, jeśli chodzi o funkcjonowanie kas i zwiększenie obsługi. To właściwy kierunek, by takie sprawy na bieżąco rozwiązywać – podsumował Waldemar Kowalczyk.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.