Sąsiedzi "Orlika": Za głośno, za jasno
Chodzi o nowelizację Ustawy o sportu i wprowadzone do niej zmianom dotyczące dopuszczalnych norm hałasu, które zapobiegną zakazom korzystania z takich obiektów, jak boisko przy Szkole Podstawowej nr 4 w Puławach, na którym popołudniami, zgodnie z wyrokiem sądy dzieci nie mogą grać w piłkę.
O tej sytuacji wie już cała Polska. Sprawa boiska przy puławskiej podstawówce ciągnie się bowiem już od kilku lat. Popołudniami nie mogą korzystać z niego dzieci z osiedla, bo zakazuje tego wyrok sądu, który stanął po stronie małżeństwa mieszkającego w sąsiedztwie szkoły. Małżonkom przeszkadzał hałas i światło z reflektorów oświetlających obiekt, na którym wieczorami trenowała młodzież. Miasto ustawiło ekrany akustyczne z myślą, że to rozwiąże problem, a następnie zezwoliło na użytkowanie boiska. Niestety za złamanie zakazu użytkowania sąd nałożył na miasto 5 tys. zł grzywny, zamiennej na 5 dni aresztu dla prezydenta. Ale Paweł Maj zdecydował, że grzywny nie zapłaci i woli iść siedzieć.
Prezydent chciał "iść siedzieć" za boisko"
Przełomem okazało się zbliżające widmo osadzenia za kratkami włodarza Puław.
Kilka dni wcześniej podczas sejmowego wystąpienia ówczesny Minister Sportu i Turystyki Sławomir Nitras zapowiedział w końcu, że wspólnie z resortem środowiska doprowadzi do zmian w prawie, które zakażą zamykania tego typu obiektów, jak puławski "Orlik".
W poniedziałek 7 kwietnia prezydent Paweł Maj miał stawić się w Zakładzie Karnym w Opolu Lubelskim, by odsiedzieć karę. Jednak w piątek 4 kwietnia ktoś wpłacić grzywnę.
W Puławach wszystko się zaczęło. Skorzysta cała Polska
To właśnie dzięki determinacji władz miasta i uporowi prezydenta Pawła Maja, który wielokrotnie próbował zwrócić uwagę władz centralnych oraz innych instytucji na problem, który może dotknąć każdego samorządu, Ministerstwo Sportu i Turystyki w końcu podjęło działania zmierzające do wprowadzenia zmian w prawie, zapobiegającym podobnym sytuacjom.
Nowelizację Ustawy o sporcie w piątek 12 września jednogłośnie przegłosował Sejm. Dzięki wprowadzonym zmianom nie będzie można ograniczać użytkowania obiektów sportowych w takich sytuacjach, jaka ma miejsce w Puławach.
- To oznacza jedno, dzięki naszej determinacji - publiczne boiska, Orliki, skateparki, korty tenisowe, bieżnie, lodowiska, siłownie plenerowe, rolkowiska i pumptracki - nie będą już ograniczane przepisami o hałasie!- komentuje prezydent Paweł Maj na swoim oficjalnym profilu w mediach społecznościowych i dodaje:
- Wraca normalność. Nikt więcej nie będzie zakazywał gry w piłkę, tenisa, biegania, ćwiczeń na świeżym powietrzu, jazdy na rowerze, łyżwach, rolkach, czy deskorolce z powodu... decybeli. Wspólnie pokazaliśmy siłę. To jeden z moich największych sukcesów! Nigdy nie byłby możliwy bez Was!
Teraz projekt ustawy musi przejść przez Senat, a na końcu musi podpisać go prezydent.
Minister sportu w Puławach kopał piłkę na "Orliku"
Dziś (piątek, 19 września) Minister Sportu i Turystyki Jakub Rutnicki osobiście spotkał się z władzami miasta oraz społecznością Szkoły Podstawowej nr 4, przy której znajduje się słynny "Orlik".
Obiekt wciąż jest popołudniami zamknięty. Niestety w tym przypadku zmiany w prawie niczego nie zmienią, bo miasto musi w dalszym ciągu przestrzegać wyroku zakazującego użytkowania boiska poza godzinami pracy szkoły. Prawnicy urzędu miasta już od 2022 r. walczą przed sądem o uchylenie niekorzystnej decyzji. Obecnie czekają za opinię biegłego z zakresu akustyki.
Nie bez kozery minister przyjechał właśnie tu, gdzie rozpoczęła się batalia o swobodne korzystanie z obiektów sportowych, a która w konsekwencji doprowadziła do nowelizacji Ustawy o sporcie.
- Aby nasze dzieciaki, które dzisiaj tutaj chcą trenować, ale także kluby sportowe, mogły spokojnie trenować na naszych boiskach, na "Orlikach", na skateparkach, na bieżniach, na innego rodzaju obiektach sportowych, bo sport i aktywność fizyczna jest absolutnie kluczowa - mówił Jakub Rutnicki, Minister Sportu i Turystyki.
Chwalił zaangażowanie prezydenta Puław i podkreślał, że to dzięki uporowi Pawła Maja ministerstwo zapoczątkowało proces nowelizacji wspomnianej ustawy. Zapowiedział również rewitalizację istniejących już "Orlików" i budowę kolejnych.
- Chodzi nam też o to, aby każdy samorządowiec, który będzie podejmować decyzję , aby remontować czy budować nowego "Orlika", budować nowy skatepark, lodowisko, czy innego typu obiekty, nigdy nie miał z tyłu głowy tego: nie, może tego nie będę mógł zrobić, bo ktoś być może zaskarży i komuś będzie przeszkadzać to, jak ktoś uprawia sport - dodawał Rutnicki.
Prezydent Paweł Maj boisko przy SP 4 nazwał miejscem symbolicznym.
- Gdzie walka o normalność zwyciężyła, gdzie zmieniono prawo w taki sposób, że takich sytuacji, jak ta nie będzie już w Polsce - mówi i dziękował ministrowi, posłom z Lubelszczyzny za współdziałanie w tej sprawie.
- Mam nadzieję, że ta ustawa takie absurdy wyeliminuje - dodawał.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.