44 - latek z gm. Żyrzyn nie spodziewał się policyjnego patrolu na leśnej drodze. Tymczasem w miniony piatek 29 października funkcjonariusze puławskiej komendy pełnili służbę razem ze strażnikami leśnymi.
- Wspólne działania miały na celu przedziwdziałanie kradzieżom iglaków, do których zwykle dochodzi przez świętem Wszystkich Świętych - informuje kom. Ewa Rejn-Kozak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Puławach.
Patrolując las w okolicy zakładów azotowych uwagę policjantów przykuła osobowa honda, poruszająca się leśną drogą. Zatrzymali ją do kontroli. Od kierowcy wyraźnie było czuć alkohol. W ruch poszedł alkomat. Urządzenie wskazał 1,6 promila alkoholu w organizmie. Poza tym, okazało się, że 44 - latek ma aktywny zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.
Policjantom tłumaczył, że jeździł tędy do pracy, aby uniknąć kontroli.
Teraz będzie tłumaczył się przed sądem.
- Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, w przypadku uprzedniego skazania za to samo przestępstwo, kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 5. Taka sama kara grozi za złamanie zakazu sądu - tłumaczy kom. Rejn-Kozak.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.