Trzeba było aż sześciu postępowań, by wyłonić wykonawcę dokumentacji projektowo - kosztorysowej, niezbędnej do budowy drugiej już w Puławach tężni solankowej. Pierwsza działa przy ul. Polnej od 2019 r. i podobnie, jak ta, która powstanie na osiedlu Niwa, została zrealizowana w ramach Budżetu Obywatelskiego.
Zarząd Dróg Miejskich, nadzorujący inwestycję, pierwszy przetarg ogłosił pod koniec lutego, a ostatni w czerwcu. Ofert nie było w ogóle, albo te które wpływały były zbyt wysokie. - Chcemy znaleźć ofertę realistyczną, adekwatną do wielkości urządzenia, jakie chcemy tam zainstalować. Gdybyśmy przyjęli tak wysoką ofertę, z naszej strony byłaby to niegospodarność - tłumaczył nam wiosną Wiesław Stolarski, dyrektor ZDM w Puławach po trzecim przetargu, w którym urzędnicy dostali propozycję nawet na 147 tys. zł (na etapie weryfikacji zgłoszonych projektów do BO szacowali, że wdrożenie całego projektu - z przygotowaniem dokumentacji i budową - będzie kosztować łącznie 175 tys. zł).
Ale w końcu udało się wyłonić firmę, która zaprojektuje tężnię. W czerwcowym postępowaniu zgłosiło się trzy przedsiębiorstwa. Po analizie ofert pracownicy ZDM uznali za najkorzystniejszą tę, pochodzącą od spółki JNS z Rzeszowa, która zaproponowała swoje usługi za 45 tys. 510 zł.
Jak informuje dyrektor Stolarski w założeniu dokumentacja powinna być gotowa do 10 września. Wtedy dopiero zarząd dróg będzie mógł ogłosić kolejny przetarg, tym razem na wykonanie tężni.
Jej konstrukcja stanie na terenie zielonym w sąsiedztwie Szkoły Podstawowej nr 11. Gdzie konkretnie, jeszcze nie wiadomo, bo jak podkreślał szef ZDM dokładna lokalizacja wyniknie z projektu, który weźmie pod uwagę m.in. odległości od sieci, ciągów pieszych itp. Jeśli w tym roku uda się ją zbudować, zacznie działać dopiero wiosną przyszłego roku.
Komentarze (0)