W niedzielne popołudnie, 25 sierpnia puławska policja otrzymała zgłoszenie o kierowcy forda, który może być pod działaniem alkoholu. Osoba zgłaszająca wyjaśniła, że mężczyzna najpierw kłócił się z innymi kierowcami, po czym wyjechał z Puław w kierunku Warszawy.
Na miejsce natychmiast wysłany został patrol. Funkcjonariusze zatrzymali wskazanego kierowcę i, jak się okazało, zgłaszający się nie mylił. 39-letni mieszkaniec gminy Żyrzyn miał 0,7 promila alkoholu w organizmie. Ale na tym nie koniec.
- Po sprawdzeniu w policyjnych systemach wyszło na jaw, że samochód, którym poruszał się nietrzeźwy kierowca, nie posiada aktualnych badań technicznych oraz obowiązkowego ubezpieczenia OC. Ponadto kierowca nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa, a dodatkowo przewoził troje pasażerów - żonę i dwoje małych dzieci - wylicza komisarz Ewa Rejn-Kozak z KPP w Puławach.
Nieodpowiedzialnemu kierowcy policjanci zatrzymali prawo jazdy, a za popełnione wykroczenia wlepili mandaty. Nie minie go też wizyta w sądzie, bo właśnie tam będzie odpowiadał za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.
- Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat trzech i wysoka grzywna. Na co najmniej trzy lata straci prawo jazdy oraz będzie musiał zapłacić świadczenie na rzecz Funduszu Sprawiedliwości w wysokości nawet do 60 tysięcy złotych - dodaje komisarz Ewa Rejn-Kozak.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.