W środę, 7 lutego 32-letni mieszkaniec Puław został tymczasowo aresztowany. Jest podejrzany o dwa rozboje z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Napadł na dwa puławskie spożywczaki. Był już karany za podobne przestępstwa, więc będzie odpowiadał w warunkach multirecydywy. Może posiedzieć nawet 30 lat.
Mężczyzna za cel obrał sobie ostatni dwa sieciowe sklepy w Puławach. Pierwszy napad miał miejsce w styczniu, kiedy 32-latek zamaskowany wszedł do sklepu i, grożąc sprzedawczyni nożem, zażądał oddania pieniędzy z kasy. Po zabraniu przeszło 600 zł uciekł.
Kolejnego rozboju puławianin dokonał 5 lutego w centrum miasta. Wszedł do sklepu w kapturze i z kominem na twarzy i - jak poprzednio - strasząc ekspedientkę nożem, zmusił ją do wydania pieniędzy z kasy. Tym razem dostał 800 zł. Ale tym razem sprzedawczyni powiadomiła policję.
Skierowani na miejsce kryminalni już po dwóch godzinach zatrzymali sprawcę. Miał na sobie już inne ubranie, a swój "strój roboczy" ukrył w plecaku. Nóż do tapet, którym straszył kasjerki, policjanci znaleźli w śmietniku. Miał przy sobie też łupy - schowane w... skarpecie!
Mężczyzna wpadł w poważne tarapaty, bo okazało się, że odbywał już karę pozbawienia wolności za podobne przestępstwo. Prokurator przedstawił mu już zarzuty dokonania dwóch rozbojów z użyciem niebezpiecznego narzędzia, a na dodatek w warunkach multirecydywy. Zgodnie z postanowieniem sądu 32-latek trafił do aresztu tymczasowego.
- Dzisiaj (7 lutego) puławski sąd aresztował tymczasowo 32-latka na okres 3 miesięcy. Zgodnie z kodeksem karnym rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia zagrożony jest karą nawet do 20 lat pozbawienia wolności, a w przypadku czynu popełnionego w recydywie kara ta może zostać zwiększona o połowę - informuje komisarz Ewa Rejn-Kozak, rzeczniczka prasowa puławskiej policji.
Puławy: Napadł na dwie sieciówki, trafił do tymczasowego aresztu
Opublikowano:
Autor: Agnieszka Gołębiowska | Zdjęcie: KPP Puławy
foto KPP Puławy
reklama
Przeczytaj również:
Informacje puławskieW ręce policjantów z Puław wpadł 32-latek podejrzany o dokonanie dwóch napadów na puławskie sklepy. Groził ekspedientkom nożem, łącznie wymusił od nich 1400 zł. Podczas zatrzymania miał jeszcze pieniądze ukryte... w skarpecie. Jak się okazało, to recydywista.
reklama
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
reklama
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.