Do zdarzenia doszło w tym tygodniu niedaleko zakładów azotowych. Kierowca ciężarowej scani zostawił na parkingu koło zapasowe od swojego pojazdu w monitorowanym miejscu. Jednak, gdy po jakimś czasie wrócił po nie, koła już tam nie było.
- Wezwani na miejsce policjanci ustalili, że koło zabrał kierowca samochodu ciężarowego marki Man i wjechał z nim na teren zakładów. Gdy opuścił zakłady, policjanci ujawnili koło na naczepie Mana. 52-latek był bardzo zaskoczony, nie przypuszczał, że teren jest monitorowany. Trafił do policyjnego aresztu - informuje kom. Ewa Rejn-Kozak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Puławach.
Mężczyzna usłyszał zarzut przywłaszczenia koła zapasowego o wartości 1 500 zł. Przyznał się do winy i wyraził chęć dobrowolnego poddania się karze. Grozi mu do 3 lat więzienia.
Komentarze (0)