Do zdarzenia doszło w środę (23.11.) na jednej z posesji w gminie Baranów. Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Puławach udali się tam, aby doprowadzić 36 - latka do więzienia. Jakiś czas temu puławski sąd skazał go na osiem miesięcy pozbawienia wolności za uszkodzenie ciała innej osoby. Jednak mężczyzna migał się od odbycia kary.
Na miejscu matka poszukiwanego stwierdziła, że syna nie ma w domu.
- Nie dając wiary słowom kobiety, funkcjonariusze sprawdzili w domu, czy rzeczywiście poszukiwanego tam nie ma. Okazało się, że jest schowany w tapczanie. Prosto z tapczanu pomysłowy 36-latek trafił do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższe miesiące - informuje kom. Ewa Rejn-Kozak, rzecznik prasowy KPP w Puławach.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.