"Przyjaznej łapy" i wielkich serc wolontariuszy nie trzeba przedstawiać. To dzięki nim wiele zwierząt porzuconych na pastwę losu przez nieodpowiedzialnych ludzi, znalazło dach nad głową. Wielu czworonogom uratowali zdrowie i życie. Nie odmówią pomocy nawet, gdy na koncie fundacji pusto.
- Sytuacja w kraju nie jest ciekawa, wszystko drożeje, od podstawowych produktów spożywczych i higieny, aż po paliwo, opiekę medyczną i niestety też weterynaryjną. Wpłat na konto mamy coraz mniej, bo wiemy, że niektórych zwyczajnie nie stać na wsparcie organizacji - podkreślają.
Ich działalność nie byłaby możliwa, gdyby nie wsparcie ze strony sympatyków czy środki z 1 %podatku. Teraz "Przyjazna łapa" znowu prosi o pomoc. Tym razem ma szansę wygrać 100 tys. zł w konkursie organizowanym przez portal "Ratujmy zwierzaki".
- Dzięki takiej sumie będziemy mogli pomagać większej ilości psów, kotów oraz dzikiej zwierzynie. Wciąż czekamy na wiele faktur z lecznic weterynaryjnych, nieraz musimy Was błagać o pomoc, bo ledwo dajemy radę opłacić nasze zobowiązania. Wciąż mamy zgłoszenia, interwencje, sprawy sądowe, bo bestialstwo nie ma końca. Ale nie ukrywajmy, pieniądze są ważne. Bardzo ważne. Dzięki nim możemy być jeszcze bardziej skuteczni i leczyć naszych podopiecznych na najwyższym poziomie- mówią wolontariusze przyjaznej łapy.
- Liczy się ilość wpłat. Możecie wpłacić nawet symboliczną złotówkę, co daje nam liczący się głos. Organizacja która uzbiera najwięcej głosów - pojedynczych symbolicznych wpłat wygrywa 100.000 zł
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.