reklama
reklama

Puławy: Spowodował kolizję i próbował uciec

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: KPP Puławy

Puławy: Spowodował kolizję i próbował uciec - Zdjęcie główne

foto KPP Puławy

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje puławskie2 promile alkoholu w organizmie miał kierowca audi, który na jednej z głównych ulic Puław doprowadził do zderzenia czterech samochodów. Mężczyzna usiadł za kierownicę mimo sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Sąd aresztował go na 2 miesiące.
reklama

Do zdarzenia doszło w środowe popołudnie na ul. Lubelskiej w Puławach na wysokości supermarketu Aldi i stacji Orlen, na pasie w kierunku ronda.

Jak wynika z ustaleń policji 29-latek z gminy Żyrzyn jadąc audi i włączając się do ruchu nie zachował należytej ostrożności i uderzył w poprzedzającego go fiata, za kierownicą którego siedziała 41-letnia kobieta z Puław. Dalej wszystko potoczyło się jak w dominie. Fiat puławianki uderzony z tyłu stojącego przed nim forda, którym kierowała 42-letnia mieszkanka gminy Karczmiska, a jej auto z kolei, popchnięte uderzyło w mitsubishi prowadzone przez 64-latka z gminy Kazimierz Dolny.

Jednak sprawca kolizji, zamiast zatrzymać się i porozumieć z pozostałymi uczestnikami zdarzenia, zaczął uciekać. Został zatrzymany przez nich na pobliskim skrzyżowaniu. W międzyczasie na miejsce dotarła policja. Przyczyna zachowania 29-latka szybko się wyjaśniła.

reklama

- Okazało się, że mężczyzna ma 2 promile alkoholu w organizmie! Z policyjnego systemu wynikało też, że nie posiada prawa jazdy i ma dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi wydany przez sąd - informuje kom. Ewa Rejn-Kozak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Puławach.

Do szpitala została przewieziona kierująca fordem. Badania wykazały jednak, że kobieta doznała jedynie niegroźnych potłuczeń i medycy wypisali ją do domu.

Mieszkaniec gminy Żyrzyn trafił do policyjnego aresztu, gdy wytrzeźwiał został przesłuchany i usłyszał zarzuty - spowodowania kolizji oraz kierowania w stanie nietrzeźwości mimo sądowego dożywotniego zakazu. Na wniosek policji i prokuratury sąd aresztował mężczyznę na 2 miesiące.

- Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5, wysoka grzywna i obowiązek zapłaty świadczenia na Fundusz Sprawiedliwości w wysokości nawet do 60 tysięcy złotych - dodaje kom. Rejn-Kozak.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama