reklama
reklama

Puławy: Szlaban przy przedszkolu. Prezydent: to nie nasza działka

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Puławy: Szlaban przy przedszkolu. Prezydent: to nie nasza  działka - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje puławskieNa drodze dojazdowej do Miejskiego Przedszkola nr 8 przy ul. Norwida przed świętami stanął szlaban. To efekt działań wspólnoty. Rodzice dzieci dowożący dzieci do miejskiej placówki obawiają się, że od połowy stycznia nie zaparkują przy przedszkolu, co utrudni im funkcjonowanie. O co chodzi?
reklama

Po co szlaban?

Jeszcze przed świętami na drodze wjazdowej do przedszkola, które sąsiaduje z lokalami usługowymi stanął szlaban. Na nim została umieszczona kartka z informacją, że do połowy stycznia w godz. 6.00 - 18.00 pozostanie otwarty, potem będzie opuszczany. Z kolei po 15 stycznia za szlaban będą mogły wjechać wyłącznie osoby, posiadające pilota.To zdaniem rodziców maluchów, będących pod opieką placówki znacznie utrudni im funkcjonowanie, bo zamiast podjechać pod budynek przedszkola, odprowadzić dziecko i odjechać, będą musieli szukać miejsca na auto gdzie indziej i stamtąd iść z pociechą do placówki. To wydłuży czas z tym związany.

Zbulwersowani rodzice poprosili o interwencję radnych. Sprawą zainteresowali się radni - miejski Paweł Matras i powiatowy - Mariusz Wicik. W filmie zamieszczonym w przedświąteczny czwartek (21 grudnia) w mediach społecznościowych podnoszą, że szlaban stanął na działce, której współwłaścicielem jest miejska spółka "Nieruchomości Puławskie".

- Dziwi nas ten fakt, będziemy pytać prezydenta, dlaczego tak się stało, dlaczego miejskie przedszkole niedługo zostanie pozbawione możliwości wjazdu, zawożenia i odbioru dzieci - mówił Paweł Matras, Wiceprzewodniczący Rady Miasta Puławy.

- Chcemy zapytać pana prezydenta, jako właściciela tej nieruchomości i zarząd "Nieruchomości Puławskich", jako zarządcę tej nieruchomości, a także współudziałowca, czy wydał zgodę na postawienie tego szlabanu na tej nieruchomości, bo oczywiście z punktu prawnego taki szlaban nie wymagał uzyskania pozwolenia w starostwie powiatowym, ale wymagał zgody wszystkich właściciel lub współwłaścicieli lub zarządców - mówił Mariusz Wicik.

Tego samego dnia odbywała się miejska sesja. Tam sprawę poruszył radny miejski, składając do prezydenta oficjalną interpelację. 

- Czy nasza miejska spółka zgodziła się na postawienie tego szlabanu? - pytał o to oraz czy to prawda, że rodzice będą mogli otrzymać dostęp do parkingu, ale za opłatą i na rzecz kogo ma być uiszczana.

 

Miasto sprzedało działkę z drogą

Wyjaśnienia sprawy z marszu podjął się prezydent Paweł Maj i Andrzej Ryl, prezes "Nieruchomości Puławskich". Jak się okazuje w 2004 r.  miasto sprzedało działkę, po której biegnie droga dojazdowa do przedszkola, sąsiadująca z lokalami przy ul. Norwida 2 tamtejszej wspólnoty. Niestety nie ustanowiono wtedy służebności przejazdu. "NP" są udziałowcem wspólnoty w ok. 1/5 - dysponują 1 lokalem, w którym mieści się bank. Prezes Ryl zgodził się na szlaban, ale pod warunkiem, że nie zostanie utrudniony dojazd do przedszkola. Niestety tego warunku nie dotrzymano. Jak podnosi prezes miejskiej spółki, nie miała ona żadnego wpływu na decyzję wspólnoty (nie mogła jej zablokować), która już kila lat temu sygnalizowała chęć ustawienia szlabanu ograniczającego dostęp do parkingu za budynkiem sąsiadującym z przedszkolem. Dlaczego? Właściciele lokali lub ich najemcy skarżyli się na chroniczny brak dostępu do miejsc parkingowych. Miało nawet dochodzić do sytuacji, że wspólnota pokrywała szkody wyrządzone przez kierowców. Stąd decyzja o szlabanie.

Jak tłumaczył Andrzej Ryl, który z ramienia miasta prowadził rozmowy, tamtejsza wspólnota nie chce ograniczać dojazdu do przedszkola. Proponuje miejskiej placówce odpłatne udostępnienie drogi - początkowo padła propozycja 2,5 tys. zł miesięcznie, następnie zredukowana do 1,5 tys. zł miesięcznie.

W tej sytuacji miasto musi zbudować nową drogę dojazdową z drugiej strony budynku - od bloku. Do tego czasu urzędnicy proponują, by na parkingu wzdłuż ul. Norwida wyznaczyć miejsca z możliwością czasowego postoju dla rodziców przywożących dzieci do przedszkola, czy mieszczącego się w tym samym obiekcie żłobka.

Radny Matras nie krył zaskoczenia. Dziwił się, że urzędnicy nie dopilnowali tak ważnej kwestii.

Głos w sprawie zabrał również radny Mariusz Cytryński. Okazuje się, że podobna sytuacja miała miejsce na zarządzanym przez niego osiedlu (radny jest prezesem Spółdzielni Mieszkaniowej "Powiśle" - przyp. red.), gdzie również zlokalizowane jest jedno z miejskich przedszkoli. Jak tłumaczył, spółdzielnia ustawiając szlaban, pobierała od przedszkola jedynie symboliczną opłatę na jego utrzymanie, a ostatecznie dojazd do placówki ustanowiono od ul. 6 Sierpnia. Dlatego też podnosił, że ze wspólnotą z ul. Norwida należy negocjować stawkę za użyczenie przejazdu i parkingu rodzicom dzieci z przedszkola nr 8. Miasto ma czas na działanie do połowy stycznia.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama