Do zdarzenia doszło w środę 20 kwietnia. Bliscy mieszkanki gminy Żyrzyn zgłosili policjantom z Puław jej zaginięcie.
- Z relacji rodziny zaginionej wynikało, że 38-letnia kobieta, w stanie wzburzenia emocjonalnego wyjechała z domu samochodem w nieznanym kierunku. Ze względu na dolegliwości, na które cierpi, jej życie mogło być zagrożone - informuje podkom. Ewa Rejn-Kozak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Puławach.
Mundurowi dokładnie przeanalizowali dane dotyczące telefonu 38-latki, przejrzeli również monitoring na trasie jej przejazdu. To skierowało trop do kompleksu leśnego w okolicach Ostrowca Świętokrzyskiego. Ze względu na to, że obszar do przeszukania był bardzo rozległy, a zdrowie kobiety zagrożone, zapadła decyzja o włączeniu do poszukiwań policyjnego śmigłowca.
- Załoga w składzie: 2 pilotów oraz operator SOL, czyli Systemu Obserwacji Lotniczej, wystartowała wczoraj około południa z lotniska na warszawskim Bemowie - opowiada podkom. Rejn-Kozak.
Potem dołączyli do nich dwaj policjanci z Puław. Wkrótce policyjni lotnicy w lesie, w trudno dostępnym terenie wypatrzyli rozbitego, białego peugeota.
- Kobieta była wycieńczona i zmarznięta. Kontakt z nią był utrudniony. W samochodzie znajdowało się kilkadziesiąt opakowań po lekach oraz butelki po alkoholu. Na miejsce wezwano zespół ratownictwa medycznego. Po udzieleniu kobiecie pierwszej pomocy na miejscu, karetką pogotowia przetransportowano ją do szpitala w Ostrowcu Świętokrzyskim - mówi rzecznik puławskiej policji.
Więcej informacji z gminy Żyrzyn znajdziesz TUTAJ.