Do niecodziennej sytuacji doszło około południa w miniony wtorek (29 października), kiedy do puławskiej komendy wpłynęło zgłoszenie o dziwnym zachowaniu kierowcy białego volkswagena.
- Z relacji zgłaszającego wynikało, że drogą S17 w kierunku Lublina jedzie biały volkswagen passat, którego kierujący nie trzyma toru jazdy. Kierowca miał jechać slalomem, migać światłami, gwałtownie zmieniać pasy ruchu oraz zjeżdżać na pobocze - przekazuje komisarz Ewa Rejn - Kozak z puławskiej komendy.
Zgłaszający postanowił nie bagatelizować zaobserwowanej sytuacji i zatrzymać podejrzanego kierowcę - gdy mundurowi dotarli we wskazane miejsce, zastali kilku mężczyzn oraz kobietę.
- Okazało się, że zgłaszający, dając sygnały kierującemu volkswagenem nakazał mu zjechać na parking. Gdy ten zjechał i otworzył drzwi, okazało się, że jest kompletnie pijany. Mężczyzna wraz ze swoimi pasażerami wyprowadzili podejrzanego z pojazdu i zabrali mu kluczyki, uniemożliwiając dalszą jazdę - relacjunuje Ewa Rejn - Kozak.
Badanie alkomatem wykazało, że 26-letni Ukrainiec miał w organizmie 3 promile alkoholu. Dodatkowo nie posiadał uprawnień do kierowania, gdyż stracił je za podobne przewinienie w przeszłości.
- Samochód, którym się poruszał kupił trzy dni wcześniej. W związku z obecnie obowiązującymi przepisami, policjanci zabezpieczyli samochód do dalszej decyzji sądu. 26-latek trafił natomiast do policyjnego aresztu - dodaje komisarz.
Mężczyzna został wczoraj (30 października) ponownie przesłuchany oraz usłyszał zarzuty - grozi mu kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.