Urząd dostępny dla wszystkich
Urząd Miasta w Puławach niestety nie do końca jest przyjazny osobom niepełnosprawnym. Choć dzięki podjazdom, bez większych problemów dostaną się na parter budynku, to już o załatwieniu sprawy na piętrze nie ma mowy. Dlatego już od kilku lat mówiło się o potrzebie budowy windy, która ułatwiłaby życie i petentom i urzędnikom.
W tym roku plany władz miasta w końcu mogą nabrać realnych kształtów. W tegorocznym budżecie Puław zaplanowano milion złotych na budowę windy. Powstanie z tyłu budynku od strony parkingu za ratuszem i kościoła garnizonowego, a wejście do niej będzie znajdować się w sąsiedztwie wejścia do straży miejskiej. Aby z niej skorzystać trzeba będzie wejść lub wjechać wózkiem na podest od strony Placu Chopina. Mając w ręku gotowy projekt w lutym władze Puław ogłosiły przetarg, który ma wyłonić wykonawcę robót. Zainteresowane firmy mają czas do jutra na złożenie oferty.
Radny: Milion za windę?
Temat inwestycji podczas ostatniej sesji rady miasta poruszył radny Mariusz Cytryński, zaszokowany kwotą, jaką urząd zabezpieczył na realizację zadania.
- Proszę pojechać na ul. Leśną, tam mamy pocztę, stoi dwa razy wyższa winda. 400 tysięcy kosztowała. Nie wyobrażam sobie, że w uczciwym przetargu tę windę ktoś zaoferuje za milion złotych - tłumaczył.
Jak przyznał, bardzo dokładnie przejrzał dokumentację przetargową.
- W przypadku tego przetargu są uwzględnione takie zapisy przez architekta, które promują jedną konkretną firmę - mówił radny Cytryński i dodawał:
- Pochylcie się państwo nad tym przetargiem, przeanalizujcie, jakie dostajecie zapytania , to może dostaniecie wtedy więcej ofert. A jak dostaniecie więcej ofert, to ta winda nie będzie milion złotych kosztowała. Bo naprawdę za milion złotych to dwie takie windy można postawić i jeszcze zostanie.
Urzędnicy: Tak wskazuje kosztorys
Głos w sprawie zabrał kierownik Wydziału Inwestycji. Jak tłumaczył kosztorys inwestorski opiewa na kwotę ok. 900 tys. zł, stad w budżecie zabezpieczenie na 1 mln zł. Zapewnił jednak, że ratusz dopuszcza rozwiązania alternatywne w stosunku do tych ujętych w projekcie, Zwrócił uwagę na to, że w Puławach ma być montowana nie sama winda, ale powstanie również szyb windowy. Robert Domański przytoczył także przykład gminy Hrubieszów, gdzie realizowana jest podobna inwestycja, a najtańsza oferta w przetargu opiewała na 890 tys. zł.
Podkreślał również, że urząd jest zobowiązany przeprowadzić postępowanie zgodnie z prawem zamówień publicznych, a jednostki, których nie dotyczą PZP mają szansę zrealizować zadanie taniej.
- W przypadku samorządów, kiedy mamy PZP przepisy obligują nas do takich, a nie innych rzeczy i niestety w postępowaniach przetargowych, wydawałoby się, że powinno wychodzić taniej, wychodzi drożej. I samorządy kuleją - tłumaczył Robert Domański.
Zainteresowane firmy miały czas na przesłanie ofert początkowo do piątku 8 marca, ale urząd przedłużył termin do poniedziałku (11 marca).
Komentarze (0)