Pierwsze protesty rozpoczęły się pod koniec stycznia. Było ich około 250. W naszym powiecie rolnicy wyszli na drogi m.in. w okolicach Końskowoli, Kurowa, Markuszowa czy w Żyrzynie. Protest miał charakter pokojowy. Jednym z głównych postulatów protestujących jest uregulowanie kwestii niekontrolowanego importu artykułów rolnych i spożywczych z Ukrainy i innych krajów spoza UE. Polscy rolnicy, chcąc sprzedawać swoje produkty na terenie Unii, muszą spełniać pewne normy, które z kolei nie dotyczą np. żywności z rynku ukraińskiego. Dodatkowo rolnicy żądają zmian we wspólnej polityce rolnej UE. Nie podobają im się pomysły dotyczące ograniczania hodowli zwierząt.
Rolnicy blokują przejścia graniczne z Ukrainą. Dzisiaj w całym kraju ponownie wyszli na drogi. W Żyrzynie, gdzie zjawiło się około 50 rolników, a także myśliwych. Uczestnicy odpadli swoje maszyny i ruszyli na drogę ekspresową S17, gdzie przez kilka godzin blokowali ruch samochodowy na jednym z pasów w stronę Warszawy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.